Redakcja
Uratowanie kobiet w Cleveland budzi optymizm u rodzin zaginionych osób
Odzyskanie wolności przez trzy młode kobiety więzione przez psychopatę-zboczeńca przez 10 lat w Cleveland w Ohio wzbudziło na nowo nadzieję na odnalezienie innych zaginionych osób. Przypadki takie, jak w Cleveland utwierdzają czekających w wierze, iż kiedyś odzyskają swoich bliskich.
Sporą część zaginionych stanowią dzieci, na które wciąż czekają rodzice. W Illinois poszukiwanych jest 44 dzieci, z czego 25 zaginionych jest od ponad dekady. Dziesięcioro dzieci zniknęło ponad 30 lat temu. Pięcioro nie daje znaku życia od około 35 lat.
16-letnia Mary Ann Switalski zaginęła 50 lat temu. Dziewczynka poszła do objazdowego wesołego miasteczka, które zatrzymało się w lokalnej parafii i już więcej nie wróciła. Dwa dni poźniej jej rodzice otrzymali list, w którym Mary Ann napisała, że chce zarobić trochę pieniędzy i wkrótce odezwie się do rodziców, ale już nigdy tego nie zrobiła.
9-letni James Richard Howell jest zaginiony od 44 lat. Zniknął bez śladu sprzed domu rodzinnego...
Sterling na zachodzie Illinois. Bawił się z siostrą, która weszła na chwilę domu. Gdy powróciła brata już nie było.
16-letni Dermot Faulker Kelly zaginął 41 lat temu. Po raz ostatni widziano chłopca, gdy wychodził z rodzinnego domu w Oglesby na południu stanu, by postrzelać do celu nad pobliską rzeką.
15-letnia Nancy Marie O'Sullivan zniknęła 38 lat temu w South Holland. O'Sullivan po raz ostatni widziano, jak zatrzymywała samochód pobliżu domu przyjaciół.
W 1977 r. wyszła z domu we Frankfort na południowym przedmieściu Chicago i już więcej nie powróciła 16-letnia April Zane. Miała odwiedzić przyjaciółkę, ale nie dotarła do jej domu. Zaginiona jest od 36 lat.
Siostry 3-letnia Diamond i 10-letnia Tionda Bradley po raz ostatni widziane były w ich domu w południowej dzielnicy Chicago w 2001 roku.
15-letnia Yasmin Acree 5 lat temu zniknęła z domu rodzinnego w dzielnicy chicagowskiej North Austin.
Poszukiwanych jest też spora liczba dorosłych. Warto wspomnieć o tajemniczym zniknięciu biznesmana polskiego pochodzenia. 45-letni John Spira, mieszkaniec St. Charles zaginął z biura swojej firmy budowalnej w West Chicago w 2007 roku. Rodzina stara się utrzymać zainteresowanie mediów zaginięciem Spiry w nadziei, że pojawią się nowe tropy i poszlaki. Siostra zaginionego stwierdziła, że gdyby był kobietą, media nadałyby sprawie więcej rozgłosu tak, jak w przypadku zaginionych również w 2007 r. Stacey Peterson i Lisy Stebic.
Być może nowe informacje w sprawie poszukiwanych zaczną ponownie napływać do władz dzięki wydarzeniu w Cleveland. Zdaniem ekspertów odnalezienie zaginionych osób uwrażliwia społeczeństwo. Ludzie zaczynają zwracać uwagę na swoje najbliższe otoczenie. Na to, co się wokół nich dzieje i na to, kim są ich sąsiedzi.
(ao)
