Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 22:23
Reklama KD Market

Ważą się losy reformy emerytur

Dwie konkurencyjne wersje ustawy


W tym tygodniu rozstrzyga się los reformy systemu emerytalnego pracowników administracji stanu zadłużonego na około 100 mld dolarów. Do niedawna jeszcze brakowało konkretnych propozycji reformy. W tej chwili są już dwie konkurujące ze sobą wersje – izbowa i senacka. Nie wiadomo, jak zakończy się owa rywalizacja. Kompromisem, czy może ponownym zaprzepaszczeniem szansy na reformę?

/a> Marszałek Michael Madigan fot. www.ilga.gov


W ubiegłym tygodniu własną wersję reformy zatwierdziła Stanowa Izba Reprezentantów. Ustawa, projektu marszałka Izby Michaela Madigana została przesłana do Senatu, gdzie jego przewodniczący John Cullerton stwierdził, że posiada własny projekt ustawodawczy, który popierany jest przez związki zawodowe i oprze się atakom na drodze sądowej.

W opinii Cullertona ustawa Madigana jest sprzeczna z Konstytucją Illinois i może zostać łatwo zdelegalizowana. Na dodatek nie popierają jej związki, ponieważ wymaga więcej ustępstw i wyrzeczeń od pracowników niż wersja senacka.

Ustawa izbowa wymaga, by pracownicy dopłacali o 2 proc. więcej do swoich składek emerytalnych, podwyższa wiek przechodzenia na emeyturę i zmniejsza rekompensaty z tytułu kosztów utrzymania.

Projekt senacki daje pracownikom obecnym i emerytowanym wybór różnych pakietów świadczeń. Jeśli np. pracownik będzie chciał mieć ubezpieczenie medyczne jego rekompensata z tytułu kosztów utrzymania będzie mniejsza. Osoby, które będą optowały za doroczną kumulatywną 3-procentową rekompensatą z tytułu kosztów utrzymania, nie będą miały ubezpieczenia medycznego.

Przewodniczący Senatu przyznaje jednak, że jego projekt jest mniej efektywny niż Madigana, jeśli chodzi o zmniejszenie niedoborów finansowych w systemie emerytalnym. W rezultacie ustawy senackiej dług publiczny zmniejszyłby się o około 46 mld dol. w okresie 30-letnim, a dzięki izbowej – o 150 mld dol. w tym samym czasie.

Gubernator Pat Quinn od wielu miesięcy domaga się, by Legislatura zatwierdziła reformę systemu emerytalnego. Jak podkreśla Quinn, zadłużenie powiększa się z każdym dniem o wiele milionów, obciążając kieszeń podatnika.

/a> Przewodniczący Senatu John Cullerton fot. www.ilga.gov


Jak przewidział gubernator, brak rozwiązania problemu doprowadził do obniżena wskaźników wiarygodności kredytowej stanu. Na dodatek "czarna dziura" emerytur pochłania fundusze ważnych programów takich, jak bezpieczeństwo publiczne, edukacja i opieka socjalna.

Przypomnijmy, że aktualne niedobory w funduszu emerytalnym są wynikiem zaniedbań kolejnych administracji stanu Illinois – demokratycznych i republikańskich – które nie dokonywały wpłat na poczet funduszy emerytalnych i uciekały się do kreatywnej księgowości, by zrównoważyć deficyty budżetowe stanu.

Dziś ma się odbyć głosowanie w komitecie senackim, a jutro w Senacie w pełnym składzie nad wersją reformy emerytur autorstwa Cullertona.

Przewodniczący Senatu John Cullerton apeluje do ustawodawców, aby odrzucili wersję ustawy projektu marszałka Izby Michaela Madigana.

Alicja Otap


[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama