Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 22:26
Reklama KD Market

Tounisi pozostanie w więzieniu

18-latek marzył o śmierci męczennika w Syrii


 18-letni Abdella Ahmad Tounisi, aresztowany za wyrażanie chęci współpracy z terrorystami, pozostanie w więzieniu. 

/a> 18-letni Abdella Ahmad Tounisi (fot.dostarczona mediom przez rodzinę podejrzanego)


Taką decyzję podjął federalny sędzia okręgowy Edmond Chang, który uważa, że oddanie nastolatka pod kontrolę rodziny jest zbyt ryzykowne.

Chang odwołał wcześniejszą decyzję sędziego Daniela Martina, który wyznaczył ojca chłopaka na opiekuna odpowiedzialnego za czyny syna. Wyjście Abdella na wolność wstrzymano, kiedy prokurator i sędzia Chang oświadczyli, że "nie wierzą, iż rodzina jest w stanie kontrolować pozwanego". Zwrócili uwagę, że chłopak bez wiedzy rodziców załatwił sobie skrzynkę pocztową i nowy paszport, gdy przeciwni jego wyjazdowi do Turcji rodzice odebrali mu ten, który miał.

Tounisi´ego aresztowano 19 kwietnia na lotnisku O´Hare, gdzie czekał na samolot do Ankary. W Turcji był umówiony z człowiekiem, który miał przeprowadzić go do Syrii.

Plan nie powiódł się, ponieważ został namierzony przez organa ścigania, gdy na stronie internetowej ustanowionej przez FBI zamieścił informacje o planie przyłączenia się do syryjskiej grupy terrorystycznej współpracującej z al-Kaidą.

Prokurator twierdzi, że podróż miała być kulminacją wielomiesięcznych przygotowań i że rodzina Abdella znała jego plany. "Rodzice wiedzieli, iż marzy o śmierci męczennika w Syrii. Próbowali mu to wyperswadować. Bezskutecznie. Podejmowane przez znajomych próby wytłumaczenia podsądnemu, że postępuje źle, również nie przyniosły skutku. Przeciwnie, przyspieszyły jego decyzję" – przekonywał prokurator.

Adwokatka Touni-si´ego Molly Armour zapewniała, że jej klient nie stanowi żadnego zagrożenia. Zauważyła, że nigdy wcześniej nie był aresztowany.

Według organów ścigania Abdella Ahmad Tounisi kolegował się ze swoim rówieśnikiem z Hillside Adelem Daoudem, który wpadł w ręce policji we wrześniu, gdy próbował podłożyć bombę na zewnątrz baru w śródmieściu Chicago. Prokurator twierdzi, że wspólnie przygotowywali terrorystyczny atak. Tounisi wycofał się, gdy spostrzegł, że są obserwowani przez policję.

Daty kolejnych przesłuchań w sądzie w sprawie Tounisi´ego jeszcze nie podano.

(eg)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama