Redakcja
8 marca wieczorem w sali bankietowej DiDi zebrali się przyjaciele i fani kabaretu "Bocian", aby wspólnie celebrować Międzynarodowy Dzień Kobiet. Ale nie tylko. W przeddzień (7 marca) obchodziła urodziny główna gwiazda i współzałożycielka kabaretu – Ewa Milde. Jej to przede wszystkim zadedykowano program "Jazz, Baba, Ryba".
Program faktycznie był jazzujący, piosenki dobrano swingująco, dzięki znakomitej oprawie muzycznej, którą zapewnili – Janusz Pliwko na pianinie i Mieczysław Wolny na flecie. Ryb nie zabrakło, zarówno tych zodiakalnych, jak jadalnych, bo przecież był postny piątek.
No a Baby... pojawiły się różne i pełne kobiecości, jak w Dzień Kobiet przystało. Oprócz wymienionej już Ewy Milde na scenie znalazły się śpiewające panie: Liliana Para-Piekarska, Alicja Szymankiewicz i Krystyna Stechlewska. Niespodzianie do tego kobiecego grona dołączyły Bogusia Łańko i Andrzejka Piekarska, obie w kapeluszach, w pełnym makijażu i na obcasach.
Partnerowali panowie: dr Krzysztof Kubik dedykował paniom miłosne kancony, lirycznie i czule z gitarą śpiewał Andrzej Gozdek, piosenką i humorem czarował Andrzej Piekarski, kabaretowo objawił się Andrzej Kiesz, a główny Bocian, czyli Bogdan Łańko, dopełniał występy koleżanek i kolegów dowcipnymi ripostami, wierszami i śpiewem.
Poza obecnymi na scenie własne wyrazy zachwytu i dedykacje przesłał chwilowo nieobecny w Chicago Zbigniew Bernolak. Nie zapomniano o obecnym na sali Wojtku Borkowskim oraz o nieobecnej już pośród żywych Agnieszce Osieckiej, której rocznica śmierci przypadła 7 marca.
W sumie było jak zawsze na "Bocianie" – dowcipnie, zabawnie, muzycznie, lirycznie i nastrojowo. Dodatkową atrakcją był wniesiony przez menedżera DiDi Darka tort urodzinowy, którym raczyli się wszyscy obecni. Panie obrzucono różami, a jubilatka tonęła w kwiatach. Tylko rajstop zabrakło, niestety, o czym zawiadamia zawiedziona
Bożena Jankowska
