Redakcja
Pinokio… któż z nas nie pamięta niesfornego pajacyka, któremu w chwilach słabości rósł nos, jako dowód na to, że nie do końca jest prawdomówny.
Ale czy przejaw wyobraźni można nazwać kłamstwem – to dosyć trudne pytanie. Pozostańmy jednak przy tym, że kłamać nie należy, wręcz nie wolno, bo może spotkać cię zasłużona kara.
Całe szczęście, że na drodze Pinokia pojawia się Dobra Wróżka, która jak mało kto zna naturę dziecka i pozwala naszemu bohaterowi wyszumieć się troszkę, roztaczając nad nim skrzydło troski i zrozumienia; wszak prawdopodobnie sama była małą wróżką i tak naprawdę nie wiemy, jaka była. Teraz jest na pewno wróżką doświadczoną i ma za zadanie pomagać naszemu bohaterowi, tym bardziej, że pojawiają się zagrożenia w postaciach Lisa i Kota – dwóch oszustów ogarniętych żądzą posiadania.
Jest jeszcze przyjaciel Knot, który za nic w świecie nie zamierza iść do szkoły, a jeżeli już, to do wesołej. Czym się to kończy – oczywiście Oślimi Uszami, których nie da się ukryć, chyba tylko za sprawą czarodziejskiej różdżki.
Można jeszcze najzwyczajniej w świecie zostać dobrym chłopcem. Tak naprawdę Pinokio w głębi serca jest dobry; martwi się o swojego tatę, którego połknął wieloryb. Wyrusza na jego poszukiwanie.
Jakie zatem czeka nas zakończenie? No cóż – tego zdradzić nie mogę.
Do zobaczenia w niedzielę 14 października o godz. 4 po południu w Copernicus Center.
Wystąpią: Kinga Modjeska, Julitta Mroczkowska, Urszula Szuleta, Krzysztof Arsenowicz, Władysław Byrdy, Jarosław Maculewicz, Rafał Wiśniewski, Wojciech Zębala oraz Dance Fever Academy, Studio Teatralne Modjeska, Zespół Vera i grupa działająca przy Parafii Miłosierdzia Bożego w Lombard.
Scenariusz i reżyseria: Kinga Modjeska, kostiumy: Nevena Todorovic, scenografia: Joanna Kapuścieńska, muzyka: Marek Wilczyński, choreografia: Barbara Kulesza, aranżacje muzyczne: Marek Wilczyński, Kamil Bartoszcze i Bartłomiej Ciężobka.
Krzysztof Arsenowicz
–––––––––––––
Scena Polonia, "Pinokio" wg tekstu Carla Collodiego.
Centrum Kopernikowskie, 5216 W. Lawrence Ave.
