Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 22:23
Reklama KD Market

Wernisaż wystawy fotograficznej Adriana Nowaka

“Przyroda w obiektywie”


 


Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego siódmego lipca w kawiarence Jezuickiego Ośrodka Milenijnego przy 5835 W. Irving Park w Chicago odbyło się otwarcie wystawy fotograficznej „Przyroda w obiektywie Adriana”. Na kilkudziesięciu wystawionych zdjęciach oraz na fotografiach, które można było obejrzeć w udostępnionych publiczności albumach, Adrian Nowak zaprezentował świat przyrody widziany oczami człowieka, który kocha otaczający go świat i potrafi ukazać urzekające piękno ptaków i zwierząt w różnych momentach ich życia. Portrety wiewiórek, kwiatów, ptaków, motyli emanują dostojeństwem i energią życia. Ekspozycja jest owocem wieloletniego podglądania przyrody poprzez obiektyw aparatu, który panu Adrianowi towarzyszy podczas podróży i wędrówek od najmłodszych lat.


 


– Życie jest piękne, świat uroczy i ludzie wspaniali, to motto mojego spojrzenia przez obiektyw na otaczającą rzeczywistość – podkreślił Adrian Nowak. – Z fotografią jestem z pan brat od dwunastego roku życia. W tej dziedzinie sztuki urzekła mnie możliwość bardzo bliskiej łączności z naturą. Moja dusza jest blisko przyrody, kocham naturę i staram się ją pokazywać na zdjęciach. Sesje zdjęciowe zazwyczaj mam zaplanowane. Czasem jest to jeden dzień, czasem weekend, a bardzo często tydzień lub dłużej. Oczywiście jest również miejsce na spontaniczność.


 


Moje obrazy staram się modelować światłem „zastanym”. Szukam światła poprzez to, że sztucznie go nie tworzę do kompozycji obrazu, ale wykorzystuję jedynie naturalne oświetlenie. W moich podchodach zdarzały się sytuacje zarówno komiczne jak i niebezpieczne. Podczas pobytu w Montanie wybrałem się na fotografowanie nie-dźwiadka i pomimo, że byłem przygotowany na spotkanie z tym sympatycznym zwierzakiem, to jednak sytuacja wymknęła się trochę spod kontroli i zrobiło się niezbyt przyjemnie. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło – wyznaje pan Adrian.


 


Jest hobbystą fotografikiem przyrody. Obecnie pracuje w kolorze, ale nie obce są mu techniki czarno-białe, które przez wiele lat samodzielnie uprawiał.


 


W swoim archiwum ma kilkaset tysięcy kadrów. Prace prezentował na różnego rodzaju spotkaniach i wystawach klubowych, osiedlowych, w szkołach i na prywatnych spotkaniach.


 


Miłe, rodzinne wręcz spotkanie w kawiarence JOM zorganizowane przez Zrzeszenie Literatów Polskich im. Jana Pawła II rozpoczął duchowy opiekun Zrzeszenia o. Jerzy Karpiński. Wieczór prowadziła prezes Alina Szymczyk i Władysław Panasiuk. Wernisaż stał się także okazją do prezentacji twórczości poetyckiej na temat przyrody. Swoje wiersze obok prowadzących czytali między innymi: Barbara Żubrowska, Anna Sikoń-Waluś, Józef Maciasz-Broda i Andrzej Chojnowski, który w napisanym specjalnie na tę okazję utworze „Wiewiórowa przygoda” napisał:


 


Z ręki orzeszek podał



Delikatne siekacze



Uchwyciły daninę



Fotograf w bezruchu



Przygotował zwierzynę



Aż trzy lata ze sobą



Przygoda ta trwała



Wiewiór się oswoił



Przyroda oniemiała



Wiewiór przyjął daninę



Niekoniecznie się skłonił



I w swoją dziedzinę



Po swojemu pogonił



Łowca z radością



O zdarzeniu prawi



Lecz wiewióra kamera



Nie do końca bawi



Jeden moment, błysk flesza



Zdziwiona reszta zwierzyny



Trach, prach



Skończyły się z wiewiórem



Fotografa zaręczyny



Jedna jest prawidłowość



Te łowy uczą pokory



W natury uwiecznianiu



Ułamek, ręka zadrży



Kończą się amory



I nici z Twoich planów



Po duchowej części wie-czoru nastała część dla ciała. Przy pysznym serniku własnej roboty, kawie i lampce wina toczono rozmowy w gronie przyjaciół o fotografii, poezji i życiu na emigracji.


 


Tekst i zdjęcia:


AB/NEWSRP


 


(Zdjęcia dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama