Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 16:23
Reklama KD Market

Czar nocy letniej



Za nami już Euro z koko-spoko, Wimbledon z sukcesem Radwańskiej, choć gorącą atmosferę podgrzewa wyjątkowo bezlitosne w tym roku chicagowskie słońce, a już wkrótce Londyńska Olimpiada. Co za lato! Nawet dziennikarskich kaczek jakby mniej na szpaltach gazet i społecznościowych witryn, za to w uszach bezlitosny szum klimatyzatorów i prysznice z gęsto rozsianych podlewaczy trawy.


 


Wieczorem zaś wyciszamy się, powracamy do telewizora, ekranu filmowego, ulubionej płyty czy książki.


 


W przerwie pomiędzy sportowymi atrakcjami tego sezonu Muzeum Polskie w Ameryce wraz z All Souls Art Productions proponują wrażliwej na sztukę części chicagowskiej Polonii prawdziwą perełkę: spotkanie z najpiękniejszymi ariami opery i operetki, najbardziej znanymi przebojami z musicali z Broadwayu i pop-listy (na Franku Sinatrze kończąc) – czarowna noc w operze (a właściwie w muzeum, choć Upiór i zegar z kurantami z opery też się może pojawi...)


 


W tę cudowną muzyczną podróż zabiorą nas znakomici artyści, absolwenci krakowskiej Akademii Muzycznej i innych prestiżowych uczelni zagranicznych, znani w kraju i za granicą śpiewacy, ulubieńcy chicagowskich melomanów: filigranowa Mirosława Sojka-Topór (sopran) i demoniczny „Diabolo” – Przemysław Firek (bas-baryton). Na fortepianie będzie im akompaniował Janusz Pliwko, również legenda scen muzycznych.


 


Przepis jest prosty: wymienię choć parę utworów proponowanego programu: do „Wesołej wdówki” (F. Lehar, ...usta milczą, dusza śpiewa...) podlecą „Brunetki, blondynki” (R. Stolz), hrabina Marica będzie prosiła: „Graj Cyganie" (E. Kalman), a Księżniczka Czardasza będzie czule wzdychała: ”Co się dzieje, oszaleję...”. Wreszcie „ten zegar stary” zacznie bić kuranty (Moniuszko) i  „Upiór w operze” (A. Lloyd Webber) przegoni nas nad Mississippi po przepiękny „Summertime” (Gershwin) a  „Old Man River” sprawi, `e przy dźwiękach „Con te partiro” trafimy do Wenecji i Sewilli.


 


Mirosława Sojka-Topór, urodzona w polskich Tatrach, znana jest polonijnej publiczności jako jedna z najlepszych wykonawczyń muzyki góralskiej.


 


Jednakże artystka prezentuje o wiele więcej umiejętności: otrzymała solidne wokalistyczne wykształcenie w jednej z najlepszych szkół muzycznych w Polsce – krakowskiej Akademii Muzycznej. Ukończyła również studia wokalistyczne w Chicago Roosevelt University w klasie sopranu i otrzymała tytuł magistra sztuki na DePaul University. Dzieki swojej wyjątkowej muzycznej różnorodności zainteresowań potrafi dzielić doskonalenie klasycznego śpiewu z występami w grupie folkowej Góranie, z którą nagrała już cztery płyty. W roku 2000  jej występ na Koncercie Pokoju w Orchestra Hall zyskał wielkie uznanie krytyków. Poradziła sobie brawurowo z trudnymi partiami sopranowymi u Wojciecha Kilara, jako Ochmistrzyni w "Strasznym Dworze" Moniuszki w Rosemont Theatre i w wielu innych przedsięwzięciach artystycznych w USA, Kanadzie i w Polsce. Jest niezrównana w ariach operetkowych, czego dowiodła podczas Nocy Wiedeńskiej PaSO.


 


Niewielu jest w Polsce artystów obdarzonych pięknym bas-barytonem. Jeszcze mniej obdarzonych tak bardzo sceniczną urodą i posturą. A wszystkim tym szczycić się może Przemysław Firek – solista Opery Krakowskiej.


 


Rodowity krakowianin, urodę i talent odziedziczył po mieszkającej teraz w Chicago mamie. Kiedy będzie śpiewał na koncercie arie operowe (miejmy nadzieję że także słynnego "Torreadora" z "Carmen" Bizeta), w muzealnej sali trzymać będą kciuki żona Izabela i dwie piękne córeczki – Natalia i Nina. Studia na wydziale wokalno-aktorskim ukończył w krakowskiej Akademii Muzycznej pod kierunkiem Wojciecha J. Śmietany. Na scenie zadebiutował jeszcze jako student, śpiewając Skołubę w "Strasznym Dworze" w Operze Krakowskiej (1988). Rok później wystąpił w koncercie zorganizowanym w Warszawie przez Ministerstwo Kultury dla wybitnie uzdolnionych studentów szkół artystycznych.


 


Jest zdobywcą III nagrody i dwóch wyróżnień na Międzynarodowym Konkursie Wokalnym we Wrocławiu (1990), finalistą IV Konkursu im. Ady Sari w Nowym Sączu (1991) i laureatem Międzynarodowego Konkursu "Opera for Europe" w Londynie (1997). Był uczestnikiem kursów mistrzowskich, prowadzonych przez Ryszarda Karczykowskiego (Kraków, 1997) i Helenę Łazarską (Wiedeń 1998). Ma w repertuarze m.in.: Szatana w "Raju utraconym" Pendereckiego, Scarpię w "Tosce" Pucciniego, Mefista w "Fauście" Gounoda i Zachariasza w "Nabuccu" Verdiego. W Teatrze Wielkim – Operze Narodowej zadebiutował w sezonie 1998/99 rolą Szatana w "Raju utraconym". W tym samym czasie nawiązał współpracę z Teatrem Wielkim w Łodzi, występując tam w partii Escamilla w "Carmen".


 


Podczas Międzynarodowego Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie (1998) zaśpiewał Hrabiego Ebbo w "Czarnej Masce", a w ramach Festiwalu Beethovenowskiego w Olsztynie (1999) uczestniczył w wykonaniu IX Symfonii. W tym samym roku śpiewał w Wiedniu Don Basilia w "Cyruliku sewilskim" Rossiniego. Występuje też w repertuarze oratoryjno-kantatowym i z recitalami, koncertował w wielu krajach europejskich, w Japonii, Chinach i USA.


 


Tak oto "Czar letniej nocy", czyli koncert w muzeum, kusi okazją, by posłuchać Przemysława Firka w pięknych ariach operowych i operetkowych duetach z Mirosławą Sojką-Topór.


 


Będzie to niewątpliwie uczta dla uszu, jaka przez 25 lat kariery scenicznej tego artysty bywa udziałem widzów i słuchaczy w Krakowie, Warszawie, Paryżu, Londynie i w Chicago.


 


Zapraszamy do Muzeum Polskiego w Ameryce, 984 N. Milwaukee Ave. w sobotę 21 lipca o 8 wieczorem.


 


Bezpłatny parking przy muzeum.


 


Szczegółowe informacje na stronach: www.zaduszkijazzowe.com i www.polishmuseumofamerica.org.


 


Bilety i rezerwacje – polecane ze względu na ograniczoną liczbę miejsc – przez tel.: (773) 836-8686 lub (773) 457-7267.


 


Tadeusz Żaczek


[email protected]


Zdjęcia: Jerry Pasternak



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama