Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 16:24
Reklama KD Market

Wyśpiewany jubileusz



Festiwal Muzyczny Parku Granta już od 77 lat przyciąga w letnie wieczory do Downtown wielotysięczne rzesze amatorów dobrej muzyki, zapewniając im bezpłatne koncerty utworzonej w 1935 roku Grant Park Orchestra, prowadzonej przez kolejnych znakomitych dyrygentów. Od 2000 roku jej dyrektorem artystycznym i dyrygentem jest Urugwajczyk austriackiego pochodzenia, Carlos Kalmar.


 


W wielu koncertach razem z orkiestrą występuje równie wysokiej rangi chór – Grant Park Chorus, którym kieruje od 2002 r. Christopher Bell.


 


Chór obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia działalności. Z tej okazji w ostatni piątek i sobotę publiczność miała okazję wysłuchać specjalnego koncertu o niezwykłym, trudnym i fascynującym programie, prezentowanym na scenie muszli koncertowej Jay Pritzker Pavilion.


 


Orkiestra Parku Granta, a właściwie jej sekcja perkusyjna, dwa chóry – jubilat i Chór Dziecięcy "Anima", siedmioro solowych wokalistów, czworo pianistów i dwóch dyrygentów – Carlos Kalmar i Christopher Bell – wykonali dla wielu tysięcy słuchaczy cztery utwory kompozytorów z czterech krajów – Rosji, Estonii, Stanów Zjednoczonych i Niemiec.


 


Koncert rozpoczęło "Wesele" Igora Strawińskiego, skomponowane jako balet, którego pierwsza realizacja była efektem współpracy kompozytora z wybitną choreograf – Bronisławą Ni-żyńską. W wersji wyłącznie muzycznej pojawił się chór, perkusiści, cztery fortepiany i wokaliści. Dyrygował Carlos Kalmar.


 


W przesyconym wilgocią i upalnym powietrzu słuchacze wachlowali się programami festiwalu, ocierali pot ręką, chustką, a nawet ręcznikiem – czym kto miał. Natomiast muzycy robili wrażenie, że grają i śpiewają w komforcie klimatyzowanej sali koncertowej.


 


Krótki utwór Erica Whiteacre "Cloudburst" do słów meksykańskiego poety Octavio Paza śpiewał chór – najpierw a capella, a później z towarzyszeniem dzwonów, perkusji i fortepianu.


 


Nabrzmiały emocjami chóralny poemat Veljo Tormisa "Raua needmine" (Zaklinanie żelaza) przedstawia estońską legendę o  powstaniu żelaza w wyniku szamańskiego rytuału. Poemat estońskiego poety Augusta Annista, oparty na fińskiej "Kalevali", opowiada o magicznym odbieraniu żelazu ukrytego w nim zła.


 


Odczuwalna dla publiczności więź Kalmara z muzykami, poddającymi się jego (nomen omen) żelaznej woli, sprawiła, że w głosie chóru można było niemal słyszeć potężne i rytmiczne dźwięki kucia żelaza.


 


W drugiej części, całkowicie wypełnionej kantatą Carla Orffa "Carmina Burana", miejsce na podium dyrygenta zajął Christopher Bell.


 


Dzieło Orffa, najwybitniejszego kompozytora tworzącego w nazistowskich Niemczech, było po pierwszym wykonaniu potępione jako "sztuka zdegenerowana". Jednak muzykolodzy i krytycy muzyczni zdołali przekonać politycznych decydentów o wartości ut-woru i dzieła Orffa mogły być wykonywane.


 


"Carmina Burana" (Pieśni Burów) to muzyka do zebranych przez Orffa XIII-wiecznych tekstów pieśni biesiadnych, sławiących uroki młodości, zabawy i miłości, zawarta w trzech częściach, zatytułowanych:  "Wiosna", "W gospodzie" i "Cour d'amours". Strona in-strumentalna utworu, oryginalnie napisana na pełną orkiestrę symfoniczną i chór, została – za aprobatą kompozytora – przez jego ucznia Wilhelma Killmayera zaaranżowana na dwa fortepiany i perkusję. W tej właśnie aranżacji została wykonana na jubileuszowym koncercie Chóru Parku Granta.


 


Było to triumfalne wykonanie. Już nie tylko muzycy, ale i słuchacze zapomnieli o dręczącym upale. Fenomenalne brzmienie chórów, w tym dziecięcego, udzielający się nastrój radości, stonowanej na koniec ostrzegawczym finałem o miażdżącym kole fortuny, porwały publiczność. Muzycy długo nie schodzili ze sceny, przyjmując ogromne, zasłużone brawa.


 


Wprawdzie repertuar Festiwalu Parku Granta nie przewiduje powtarzania utworów, ale orkiestra i chór będą koncertować do 17 sierpnia, a więc przed nami wiele możliwości posłuchania dobrej muzyki w ich wykonaniu.


Krystyna Cygielska



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama