Wojskowe ekipy ratownicze z ciężkim sprzętem i psami udają się droga powietrzną do południowo-zachodniego Meksyku, gdzie doszło do osunięcia ziemi. Pod zwałami błota znalazło się około 300 domów. Są obawy, że zginać mogło nawet kilkaset osób. Najbardziej pesymistyczne prognozy mówią o tysiącu zabitych. Kataklizm zaskoczył mieszkańców we śnie...
Wojskowe ekipy ratownicze z ciężkim sprzętem i psami udają się droga powietrzną do południowo-zachodniego Meksyku, gdzie doszło do osunięcia ziemi. Pod zwałami błota znalazło się około 300 domów. Są obawy, że zginać mogło nawet kilkaset osób. Najbardziej pesymistyczne prognozy mówią o tysiącu zabitych.
Redakcja
