Organizacje i działacze pro imigracyjni są rozczarowani orędziem prezydenta Baracka Obamy i marginalnym potraktowaniem przez niego kwestii reformy imigracyjnej. Koalicja ds. Praw Imigrantów i Uchodźców stanu Illinois (ICIRR) wydała specjalne oświadczenie, w którym pisze, że prezydent nie okazał się liderem w kwestii reformy systemu imigracyjnego i wzywa go do wywiazania sie z przedwyborczych obietnic.
ICIRR zarzuca prezydentowi, że mówiąc w jednym zdaniu o konieczności kontynuowania pracy na rzecz naprawy obecnego systemu imigracyjnego, nie wspomniał o kwocie 1,5 biliona dolarów, jaką przeprowadzenie reformy miałoby wygenerować. Barack Obama nie wspomniał także o poprawie bezpieczeństwa kraju, jaką przyniosłaby możliwość ujawnienia się 12 milionów nieudokumentowanych imigrantów i ich wprowadzenie w krajowe rejestry. ICIRR zarzuca równieć prezydentowi, że nie odniósł się do niehumanitarnych praktyk rozbijania rodzin przez łapanki i deportacje. Koalicja szacuje w ciągu pięciu lat prezydentury Baracka Obamy Stany Zjednoczon deportują 400 tysięcy osób. To więcej niż za prezydentury Georga W. Busha.
Koalicja wzywa także prezydenta do spełnienia postulatów z kampanii wyborczej „Przyjaciele dotrzymują obietnic” – pisze ICIRR. Jedną z nich było przeprowadzenie całosciowej reformy imigracyjnej, dającej 12-tu milionom nieudokumentowanych imigrantów szansę na legalizację pobytu w USA.
W obliczu wysokiego bezrobocia i trudnej sytuacji gospodarczej kraju, problem ten nie jest jednak dla prezydenckiej administracji priorytetem. Kongresman Luis Gutierrez z Illinois przedstawił co prawda na forum Kongresu swój projekt reformy imigracyjnej 15 grudnia. Izba na razie nie zajęła się dokumentem i niewiadomo kiedy to nastąpi.
MNP (inf.wł)
Przeczytaj więcej o reformie imigracyjnej:
Reklama