Holenderska policja aresztowała pijanego amerykańskiego pilota, który chciał wyruszyć w lot pasażerskim samolotem. Pilot został ukarany grzywną w wysokości 700 euro, czyli 900 dolarów… i wypuszczony na wolność.
Policja nie zidentyfikowała pilota, ani linii lotniczych, dla których pracuje. Wiadomo, że ma 52 lata i jest kapitanem z Woodbury w New Jersey. Z informacji policji wynika, że mężczyzna nie lata dla holenderskich linii lotniczych.
Pilota aresztowano w kokpicie po otrzymaniu anonimowej wiadomości o tym, że jest on pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 0,23 promila, co nieznacznie przekracza dopuszczalny w Holandii limit.
Pilot zapłacił karę pieniężną, został wypuszczony, a lot odwołano.
JM (Washington Post)
Reklama