Zmarł Roman Opałka

Roman Opałka to jeden z najbardziej znanych i cenionych w świecie polskich twórców, malarz, który od kilkudziesięciu lat konsekwentnie tworzył obrazy, a w zasadzie jeden wielki obraz, składający się z poszczególnych płócien, na których zapisywał czas za pomocą liczb.

Urodził się 27 sierpnia 1931 r. Abbeville-Saint-Lucien na północy Francji. Repatriowany wraz z rodziną do Polski w 1946 r., powrócił do Francji w 1977 r. Od początku lat 90. często przyjeżdżał do Polski.

Studiował w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi u Władysława Strzemińskiego i w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Od 1965 r. rozpoczął projekt swojego życia, który przyniósł mu sławę i uznanie – "Opałka 1965. Od jednego do nieskończoności".

"Moja idea jest prosta jak życie, rozwija się od narodzin do śmierci" – mówił. – "To zadanie na całe życie, bo ostatnia liczba, którą kiedyś namaluję, będzie oznaczać kres mego istnienia. Próbuję (…) namalować czas trwania jednej egzystencji".

Na początku lat 70. zdecydował, że poświęci się tylko projektowi zapisywania czasu. Po około 35 latach rozjaśniania kolejnych obrazów zaczął umieszczać białe liczby na białym tle.

Z czasem idea Opałki została doceniona zarówno w kraju, jak i za granicą. Prace artysty znalazły się w kolekcjach m.in. Muzeum of Modern Art i Guggenheim Museum w Nowym Jorku oraz w Centre Pompidou w Paryżu.

W lutym 2010 roku nieznany nabywca kupił na aukcji w Sotheby's w Londynie trzy "detale" płacąc za nie ponad 713 tys. funtów. To najwyższa cena zapłacona za pracę żyjącego polskiego artysty.