Rozstawiona z numerem 31 Polka przystępowała do starcia z grającą z "17" Rosjanką po ważnym zwycięstwie nad piątą w światowym rankingu Włoszką Jasmine Paolini. Poziom jej gry w trzeciej rundzie rozbudził apetyty kibiców, jednak w środę dyspozycja poznanianki była daleka od tej, którą prezentowała w poniedziałek.
Mecz z Andriejewą Linette rozpoczęła od utraty podania. W drugim gemie miała dwa break-pointy na wyrównanie, jednak nie wykorzystała ich. Rywalka była natomiast na fali, popełniała niewiele błędów i szybko zbudowała przewagę 5:0. 32-letnia tenisistka zdołała jeszcze przełamać przeciwniczkę w przedostatnim gemie, ale chwilę później ponownie straciła podanie i przegrała 1:6.
Drugi set rozpoczął się dla Polki znakomicie. Szybko przełamała Andriejewą, obejmując prowadzenie, jednak szczęście trwało tylko chwilę, gdyż poznanianka wciąż była bezsilna przy własnym serwisie, mimo że w całym meczu nie popełniła ani jednego podwójnego błędu i zanotowała dwa asy wobec jednego rywalki. Pozostała w grze dzięki kolejnemu przełamaniu, ale Rosjanka zanotowała o jedno więcej, lepiej też grała przy swoim serwisie. Dopiero w końcówce niżej notowana zawodniczka zdołała utrzymać podanie, ale nie zdążyła już doprowadzić do wyrównania. Przegrała 3:6.
Docierając do 1/8 finału Linette wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie w karierze w turnieju rangi WTA 1000. Powtórzyła również wynik z ubiegłorocznej edycji imprezy.
To było trzecie spotkanie poznanianki z Andriejewą i druga przegrana. Tenisistka z Krasnojarska zrewanżowała się Polce za porażkę w pierwszej rundzie igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Awans do ćwierćfinału zapewnił 17-letniej Rosjance, obecnie 22. w światowym rankingu, miejsce w najlepszej dwudziestce zestawienia WTA. Jej kolejną rywalką w Pekinie będzie zwyciężczyni meczu Chinki Qinwen Zheng z Amerykanką Amandą Anisimovą.
Linette w najnowszym notowaniu światowego rankingu utrzyma się w czołowej pięćdziesiątce, najprawdopodobniej spadnie z 45. na 46. pozycję.
W 1/8 finału w Pekinie wyeliminowana została także Magdalena Fręch. Druga z Polek przegrała we wtorek z Chinką Shuai Zhang 4:6, 2:6. W turnieju nie gra natomiast liderka światowego rankingu, ubiegłoroczna triumfatorka Iga Świątek.