"Szczęsny jest culer. Witamy" - przekazał klub w mediach społecznościowych, nawiązując do katalońskiej nazwy członków klubu i kibiców "Barcy".
Szczęsny dołączył do Roberta Lewandowskiego, który barwy jednego z najbardziej znanych i popularnych klubów sportowych świata reprezentuje od dwóch lat.
Doświadczony golkiper przyleciał do stolicy Katalonii w poniedziałek, aby przejść testy medyczne, które - według doniesień medialnych - wypadły pomyślnie. We wtorek z kolei pojawił się na trybunach Estadi Olimpic Lluis Companys, z którego zespół korzysta w czasie przebudowy słynnego Camp Nou, by obejrzeć zwycięski mecz "Blaugrany" z Young Boys Berno (5:0) w Lidze Mistrzów, w którym jego kolega z drużyny narodowej zdobył dwa gole.
Z kolei w środę o godz. 13 pojawił się w siedzibie klubu, gdzie spotkał się m.in. z prezesem klubu Joanem Laportą. Po godzinie opuścił budynek i odjechał w nieznanym kierunku. Wychodząc, pomachał zgromadzonym przy bramie kibicom i dziennikarzom.
W połowie sierpnia Szczęsny rozwiązał kontrakt z Juventusem Turyn, a wkrótce potem ogłosił zakończenie kariery. Sytuacja zmieniła się diametralnie ponad tydzień temu, gdy poważnej kontuzji kolana nabawił się podstawowy golkiper "Barcy" Marc-Andre ter Stegen, który nie zagra do końca sezonu. Jego miejsce zajął na razie w pierwszym składzie dotychczasowy zmiennik, 25-letni Inaki Pena.
"Duma Katalonii" miała prawo dokonać tzw. transferu medycznego, ale mogła podpisać umowę jedynie z zawodnikiem bez przynależności klubowej. Szybko skontaktowała się więc ze Szczęsnym, który ostatnie tygodnie spędził Marbelli, gdzie ma dom.
Szczęsny będzie szóstym polskim sportowcem zakładającym koszulkę FC Barcelona. Od tego lata w kobiecej drużynie piłkarskiej występuje Ewa Pajor, a wcześniej barwy tego klubu reprezentowali piłkarze ręczni Bogdan Wenta i Kamil Syprzak oraz koszykarz Maciej Lampe.