Joanna Marszałek
Po historycznym spadku notowanym na przestrzeni dekady, już drugi rok z rzędu liczba uczniów w chicagowskich szkołach publicznych (Chicago Public Schools, CPS) nie tylko nie zmniejszyła się, lecz wzrosła i wynosi obecnie 324 311.
Wzrost jest co prawda nieznaczny, poniżej 1 procenta w porównaniu z oficjalną liczbą z września ub. roku wynoszącą 321 539 uczniów.
Optymistyczne dane po dekadzie spadku zapisów do szkół publicznych dla niektórych są sygnałem stabilizacji systemu chicagowskiego szkolnictwa.
Doroczny oficjalny spis uczniów jest przeprowadzany zazwyczaj w 20. dniu zajęć, który w tym roku wypadał w poniedziałek, 23 września. Wstępne dane zostały zaprezentowane podczas zebrania Chicagowskiej Rady Edukacji w czwartek, 26 września.
Ze statystyk wynika również, że znacznie, bo o 12,4 proc., wzrosła liczba uczniów uczących się dopiero języka angielskiego. Jest ich w tej chwili około 86,6 tys.
Najwięcej uczniów przybyło w młodszych klasach – od zerówki do piątej klasy, co dla liderów jest pozytywnym sygnałem, że trend wyższej liczby zapisów może utrzymać się na przyszłość.
Liczba zapisów do szkół jest uważana za ważny barometr kondycji kuratorium oświaty. Wysokość funduszy stanowych i federalnych na szkolnictwo zależy częściowo od liczby uczniów. Ponadto szkoły z niską liczbą uczniów kosztują okręg szkolny więcej w przeliczeniu na jednego ucznia.
W ubiegłym roku liczba uczniów wzrosła także w ciągu roku szkolnego. W kwietniu 2024 r. było ich prawie o 6 tys. więcej niż na początku roku szkolnego, we wrześniu 2023 r. Jest to związane ze wzrostem liczby migrantów z Ameryki Południowej, którzy przybywali do Chicago. Stąd również wzrost liczby uczniów sklasyfikowanych jako uczący się języka angielskiego.
Liczba dzieci uczących się języka angielskiego nie zmniejszyła się w chicagowskich szkołach mimo programu eksmisji z miejskich schronisk dla migrantów. Obecnie w CPS angielskiego uczy się o 9,6 tys. dzieci więcej niż na początku ubiegłego roku szkolnego.
Wzrosła również o 2 tys. liczba uczniów specjalnej troski pobierających naukę w CPS. Ogólnie 72 proc. wszystkich uczniów CPS kwalifikuje się jako pochodzący z rodzin o niskich dochodach. Liczba tych uczniów zwiększyła się w ciągu roku o 5 tysięcy.
Przed 2023 rokiem liczba uczniów w szkołach CPS spadała przez 11 lat z rzędu. Od 2013 r., kiedy ówczesny burmistrz Rahm Emanuel zamknął 49 chicagowskich szkół, liczba uczniów spadła o co najmniej 80 tys. W 2022 r. chicagowski okręg spadł z pozycji trzeciego największego dystryktu szkolnego w kraju pod względem zapisów na czwartą pozycję. Największy spadek – o 15 tys. uczniów – nastąpił w czasie pandemii. Łącznie w ciągu dwóch dekad liczba uczniów w CPS spadła o 116 500.
Eksperci przypisują spadek liczby uczniów w chicagowskich szkołach publicznych niskiemu wskaźnikowi urodzeń, trendowi wyprowadzek z miasta i spadkowi imigracji. Przez lata w wielu szkołach liczba uczniów w klasach zerowych była znacznie mniejsza niż w starszych klasach.
Joanna Marszałek
[email protected]
