Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 23:27
Reklama KD Market

Ugryzione ucho Holyfielda

 


Kilka lat temu, przed jego kamerę trafił Tomasz Adamek, a teraz, 275 fotografii później, książka jest już gotowa, jej oficjalna prezentacja w Stanach Zjednoczonych przewidziana na 2 października. Kiedy dostałem od wydawcy jedną z pierwszych kopii wiedziałem, że na pewno trafi do rąk wszystkich, którzy kochają sport... i fotografów. Okładka to ugryzione ucho Holyfielda...


 


Holger robił zdjęcia dla najlepszych: „The New York Times Magazine”, „American Photography”, niemieckiego „Der Spiegel”, brytyjskiego „Observera”, ale zawsze jego pasją był portret... i boks.


 


„W boksie zawsze facynował mnie fakt, że pięściarze wchodzą do ringu WIEDZĄC, że będą bici po twarzy, że będą odczuwali ból. Tak jak podsumował cytowany w moim albumie sędzia Randy Newmann: „Uderzać jest łatwo. Dostawać w twarz jest ciężko. Większość sportowców nie dopuszcza przed zawodami do siebie myśli, że spotka ich ból. Bokserzy wiedzą, że tak będzie” – mówi Keifel.


 


Poprosiłem Holgera o wybranie pięciu jego ulubionych fotografii. Na początku nie chciał się zgodzić, mówiąc, że kocha każde a te ponad 270 zdjęć z „BOX: The Face of Boxing” to może pięć procent z tych, które przygotował. Ale dał się przekonać:


 


1. Bernard Hopkins. „Bardzo trudno się z nim pracowało. Pełen sprzeczności, ale mam do niego olbrzymi respekt za to co potrafił zrobić ze swoją karierą”


 


2. Nikołaj Wałujew: „Przepiękna, niezwykle symetryczna twarz z bardzo wyrazistymi konturami. Łagodny olbrzym”.


 


3. Luis Colazzo. „Zajęło mi dwa lata, by namówić go do przyjścia do mojego studia. Nigdy wcześniej ani później nie pozował”.


 


4. Floyd Mayweather Junior: „Bling, Bling” – jedno z najlepszych zdjęć jakie zrobiłem”.


 


5. Don King. „Poprosiłem go by odwrócił się, bym mógł zrobić zdjęcie jego kurtki. „Po co ja to robię – dla moich wrogów?” – odparł King pozwalając mi na zrobienie jeszcze tylko dwóch fotek”.


 


Do tych pięciu, dołączyłem kilka swoich typów, ale tak naprawdę, trzeba zobaczyć każde z nich.


 


Przemek Garczarczyk

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama