Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Biuro Szeryfa Powiatu Cook oświadczyło w ubiegłym tygodniu, że nie wystosuje formalnych zarzutów rękoczynów oraz zakłócania porządku publicznego pod adresem rodziny dwóch ofiar wypadku.
W ubiegłym tygodniu sędzia Sądu Okręgowego Powiatu Cook, Thomas V. Gainer, wzbudził kontrowersje, uniewinniając policjanta z oskarżenia o spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu. Werdykt bardzo wzburzył rodzinę ofiar. Siostra i matka, jednego z zabitych w wypadku, zaczęły głośno protestować i opierać się funkcjonariuszom szeryfa, wyprowadzającym je z sali sądowej.
Szeryf powiatu Cook Tom Dart oświadczył, że rozumie traumatyczny charakter przeżyć rodziny obecnej na sali sądowej.
Sędzia Gainer oddalił zarzuty nieumyślnego zabójstwa oraz jazdy w stanie nietrzeźwym, postawione policjantowi, 36-letniemu Johnowi Ardeleanowi.
Sędzia Gainer nazwał niewiarygodnym świadkiem porucznika policji, który złożył zeznania obciążające Ardeleana.
Sędzia wyraził też przekonanienie, że funkcjonariusze policji nie spiskowali, by uchronić Ardeleana przed odpowiedzialnością prawną za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym.
Do tragicznego wypadku doszło w Dniu Dziękczynienia w 2007 roku. Samochód policjanta zderzył się z samochodem, którym jechało dwóch młodych mężczyzn. W wypadku śmierć ponieśli 22-letni Miguel Flores i 21-letni Eric Lagunas.
Prokuratura Stanowa Powiatu Cook oświadczyła, że Ardelean nie został przebadany alkomatem zaraz po wypadku, tylko 7 godzin później. Nie przeprowadzono też po wypadku testu trzeźwości.
Ardelean został przed wypadkiem nagrany przez kamerę wideo w tawernie, jak wypija kilka kieliszków wódki. Jeden kieliszek wlała mu do gardła barmanka.
(ao)
