Chicago (Inf. wł) – Nadinspektor policji chicagowskiej Jody Weis poinformował, że policja wprowadza nową strategię walki z przemocą na ulicach miasta.
Policja wykorzysta analizy komputerowe aktywności przestępczej z każdego odcinka ulicznego – od skrzyżowania do skrzyżowania (z tzw. bloku) w poszczególnych dzielnicach.
Patrole policyjne będą przemieszczały się tam, gdzie są potrzebne, kierując się najnowszymi informacjami.
Dane będą aktualizowane dwa razy dziennie. Do nich będzie policja dostosowywała rozmieszczenie sił i metody działania. Bezwględnie egzekwowana będzie godzina policyjna.
Nadinspektor Weis podkreślił, że koncentracja patroli policyjnych dotyczy tylko dziewięciu procent dzielnic chicagowskich, bo właśnie tyle boryka się z problemem przemocy i wysokimi wskaźnikami przestępczości.
Ponadto, z pomocą kościołów i organizacji sąsiedzkich policja próbuje zacieśnić współpracę z mieszkańcami poszczególnych dzielnic. Policja, duchowni różnych wyznań i działacze społeczni apelują do mieszkańców, by przerwali "zmowę milczenia", umożliwiającą gangom ulicznym kontynuowanie terroru.
Tylko w ubiegłym tygodniu 7 osób zostalo w Chicago zastrzelonych, a 18 postrzelonych. Rozlew krwi na ulicach nasila się przy ładnej pogodzie, dlatego mieszkańcy południowych i zachodnich dzielnic często modlą się o brzydką pogodę.
Wczoraj (22 kwietnia) policja kontynuowała śledztwo w sprawie potrójnego morderstwa w południowo-zachodniej dzielnicy.
Ciała trzech młodych mężczyzn znaleziono w skradzionym samochodzie w okolicy 2300 W. 36th Street w dzielnicy McKinley Park. Dwa ciała znajdowały się w bagażniku, a trzecie na tylnym siedzeniu. Wszyscy denaci mieli związane z tyłu ręce. Wstępne oględziny wykazały, że zostali pobici na śmierć.
Trwa również dochodzenie w sprawie postrzelenia w głowę 2-letniej dziewczynki w dzielnicy Burnside na południu miasta. Wczoraj stan dziewczynki był krytyczny. Do incydentu doszło 21 kwietnia około godz. 11:15 w nocy w rejonie 700 E. 91 Place i S. Langley.
Uzbrojony osobnik podszedł do samochodu, w którym siedziała dziewczynka i dwoje innych dzieci. Jej matka wysiadała z samochodu, a ojciec był za kierownicą. Osobnik oddał kilka strzałów i zbiegł. Zdaniem policji, celem ataku był ojciec dziewczynki. Incydent mógł być też powiązany z serią strzelanin, jaka nawiedziła okolicę rodziny w ostatnich dniach. Podczas jednego z zajść na schodach domu rodziny został zastrzelony mężczyzna.
(ao)