Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 10:26
Reklama KD Market
Reklama

Walentynki 2010


Kotylionowy Bal Fundacji Parafii Strzelce Wielkie





Chicago (Inf. wł.) – Tegoroczny karnawał był stosunkowo krótki. Jego finał zbiegł się z obchodami Dnia Zakochanych, co sprawiło, że tegoroczne Walentynki obchodziliśmy bardzo hucznie. Liczne zabawy i bale organizowały organizacje społeczne, kluby i parafie. To wspaniała okazja do zgromadzenia środków na działalność charytatywną prowadzoną przez te organizacje. Niewątpliwie największą imprezą, która zbiegła się z Walentynkami, była tegoroczna Studniówka, na której wraz z maturzystami bawiło się ponad 800 osób. Ze względu na specyfikę tej imprezy poświęcimy jej więcej miejsca w osobnej relacji. W szampańskich nastrojach bawiono się na zabawie Koła Przyjaciół Harcerstwa, Związku Podhalan, Związku Klubów Polskich, w parafii św. Konstancji, św. Tekli oraz w kościele św. Ferdynanda, gdzie Bal Kostiumowy w niedzielne popołudnie 14 lutego wydał Zespół Pieśni i Tańca „Mała Polonia i Krasnoludki”.


 


Do jednej z najbardziej udanych imprez walentynkowych wśród chicagowskiej Polonii należy niewątpliwie zaliczyć Kotylionowy Bal Fundacji Parafii Strzelce Wielkie zorganizowany trzynastego lutego w salach bankietowych „Jolly Inn”. Na imprezy Fundacji, która gromadzi środki finansowe na wyposażenie nowego kościoła w rodzinnej miejscowości, tradycyjnie już wybiera się liczna grupa uczestników. Nie inaczej było w tym roku. U państwa Ewy i Stanisława Chwałów bawiło się ponad 300 osób.


 


Gości witano w drzwiach sali balowej dekorując kotylionami z innymi numerami dla pań i panów przychodzących w parze. Rozwiązanie kotylionowej zagadki miało miejsce na parkiecie. W specjalnym tańcu panie zostały poproszone na środek sali, a panowie szukali partnerek z takimi samymi numerami. Kto spotkał wyznaczoną przez los wybrankę, miał prawo dokończyć grany utwór na parkiecie. Zabawy i śmiechu było sporo.


 


Życząc przybyłym zabawy w szampańskich nastrojach, gospodarz Balu Stanisław Chwała zaprosił w imieniu prezesa Związku Narodowego Polskiego Franciszka Spuli wszystkich uczestników na seminarium medyczne poświęcone prewencji poważnych chronicznych schorzeń, które 20 lutego z udziałem lekarza periodonty, dr Doroty Anasińskiej i kardiologa dr. Mirosława Sochańskiego o godzinie 2 po południu rozpocznie się w siedzibie ZNP przy 6100 N. Cicero.


 


Aby tradycji Balu Kotylionowego stało się zadość, był również walczyk czekoladowy, podczas którego panie prosiły do tańca panów, a ci mogli się zrewanżować za wybór kupując czekoladę lub różyczkę. Walczyk był konkurencją konkursową, gdyż stolik, przy którym panie zostały najhojniej obdarowane przez tancerzy, otrzymywał nagrodę. W ten sposób blisko 500 dolarów udało się zebrać przy stoliku Klubu Niedzielska.


 


Duże zainteresowanie uczestników wzbudziła loteria fantowa z wieloma cennymi nagrodami: Do wylosowania był między innymi komputer osobisty, rower górski, kuchenki mikrofalowe, olbrzymia pluszowa maskotka oraz wiele innych. Sympatyczna zabawa przy oprawie muzycznej zespołu „Braci Czubackich” trwała do białego rana i przyniosła organizatorom jak zwykle spore efekty finansowe.


 


– Była to nasza pierwsza impreza charytatywna w tym roku – poinformował przewodniczący Fundacji Stanisław Chwała. – Dzięki licznemu poparciu naszego balu udało nam się po odliczeniu kosztów zarobić kwotę 9600 dolarów. Pieniążki te, tak jak i pozostałe środki wypracowywane podczas naszych imprez, zostaną wysłane do Strzelec Wielkich na dokończenie budowy kaplicy cmentarnej oraz na wyposażenie kościoła, który został konsekrowany 5 lat temu. W świątyni potrzebna jest jeszcze chrzcielnica, żyrandole, myślimy o budowie stacji Męki Pańskiej oraz wielu innych przedsięwzięciach. Kolejną imprezą charytatywną będzie piknik zaplanowany na 25 lipca, w odpust Matki Bożej Strzeleckiej. Mamy nadzieję, że w tym roku nie będzie gorzej niż w ubiegłym, w którym udało nam się wypracować i przekazać do Strzelec 45 tysięcy dolarów. Korzystając z okazji pragnę wszystkim naszym gościom serdecznie podziękować za wspieranie naszej Fundacji, a jej członkom za pracę i zaangażowanie w realizowanie naszego statutowego celu, jakim jest wspieranie naszej rodzinnej parafii. W perspektywie mamy renowacje zabytkowego kościółka, który jeszcze 5 lat temu służył wiernym. Motywacji do dalszej działalności więc nie zabraknie – zapewnił pan Stanisław.


 


Tekst i zdjęcia:


Andrzej Baraniak


(Zdjęcia dostępne: www.newsrp.smugmug.com)



 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama