Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:46
Reklama KD Market

Wyrok na Świętego Kazimierza - O Polonii i Ameryce

Nie pomagają protesty parafian. Biskup pozostaje nieugięty, a Watykan i Benedykt XVI, do którego zwrócili się w tej sprawie, milczy. Tymczasem wzniesiony w 1918 roku przez polskich imigrantów Kościół pod wezwaniem Świętego Kazimierza przy 82 Street i Sowinski Avenue w Cleveland, Ohio – ich niegdysiejsza chluba i duma, miejsce gdzie modlił się sam Karol Wojtyła, zanim został papieżem – stoi jakby skazany na wyburzenie: z zabitymi dyktą oknami, otoczony drucianym płotem.

Gdy 8 listopada biskup Richard Lennon przybył do Świętego Kazimierza, by odprawić tam ostatnie nabożeństwo i oficjalnie dokonać dekonsekracji budynku kościelnego, spotkał się z nieprzychylnym przyjęciem. Podczas mszy padały okrzyki "Judasz", ktoś wyłączył mu mikrofon, a wierni zagłuszali biskupa śpiewając polskie pieśni kościelne.

Zamknięcie świątyni nie było zaskoczeniem. Święty Kazimierz został przeznaczony do likwidacji wraz z 50. innymi parafiami z diecezji Cleveland. Wśród nich jest też inny polonijny kościół – pod wezwaniem Świętej Barbary – położony w zachodniej dzielnicy miasta. Święta Barbara zamknie swe podwoje dopiero w przyszłym roku. Podobnie jak Święty Kazimierz i szereg pozostałych parafii pada – jak tłumaczy diecezja – ofiarą kurczącej się liczby parafian, niedostatku księży i niskich dochodów ze składek. Jednak parafianie od św. Kazimierza twierdzą, że to ich nie dotyczy. Mają swego księdza z Polski, na msze przychodziło sporo ludzi, a parafia wywiązywała się ze swych zobowiązań finansowych wobec diecezji.

Tymczasem zaś, nie patrząc na pogodę, zbierają się co niedzielę przed zamkniętym kościołem. Na płocie wieszają polskie flagi, święte obrazy, modlą się i śpiewają. Wierzą, że ich kościół można uratować. Za ich sprawą zamknięcie Świętego Kazimierza nabrało szerszego rozgłosu. Sporo uwagi poświęcił mu znany tamtejszy dziennik "The Plain Dealer".

Polonijne kościoły z Diecezji Cleveland dzielą los, stający się coraz częściej udziałem innych polonijnych parafii z niegdysiejszych skupisk polonijnych jak Toledo, Detroit czy St. Louis. Protesty parafian występujących w obronie wybudowanych przez Polonię świątyń prowadzą niekiedy do poważnych konfliktów z hierarchią Kościoła Rzymsko-Katolickiego, jak to miało miejsce w Toledo, gdzie polonijni parafianie wraz z budynkiem kościelnym przeszli do Polskiego Kościoła Narodowego.
Wojciech Minicz

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama