Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 04:40
Reklama KD Market

Mordercy sierż. Pietrzaka powinni stanąć przed polskim sądem - List Rzecznika Praw Obywatelskich dr. Janusza Kochanowskiego do ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy

(Korespondencja własna z Nowego Jorku)
Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski podjął bezprecedensową interwencję w sprawie zbrodni popełnionej na obywatalu Polski Janie Pawle Pietrzaku, sierżancie US Marines, który 15 października 2008 roku, wraz ze swą afroamerykańską żoną Quianą Jenkins-Pietrzak, został okrutnie zgładzony przez czwórkę afroamerykańskich Marines z tej samej bazy. Rzecznik wystąpił do ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy o... sądzenie zbrodniarzy także w Polsce. Taką możliwość dopuszcza kodeks karny.


W przekazanym nam liście dr Janusz Kochanowski przypomina przebieg zbrodni oraz toczące się postępowanie przed sądem w kalifornijskiej Murietcie. Podkreśla, iż na ścianach domu Pietrzaków znaleziono pozostawione przez morderców napisy o jednoznacznej treści rasistowskiej mogące wskazywać na taki właśnie charakter zbrodni. Prokuratura nie podnosi jednak tych okoliczności i oskarża o zbrodnię z pobudek rabunkowych. Stąd też konkluzja:
„[...] Jako Rzecznik Praw Obywatelskich zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców tej zbrodni przed sądem polskim, w oparciu o treść art. 110 § 1 Kodeksu Karnego.

Rasizm wielokrotnie został potępiony zarówno przez UNESCO (1961, 1964), jak i Zgromadzenie Ogólne ONZ (Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948), a także wiele innych organizacji międzynarodowych. Wszelkie jego przejawy powinny spotykać się ze zdecydowaną reakcją i stosownym potępieniem. Pragnę wyrazić nadzieję, że odpowiednie działania polskich organów wymiaru sprawiedliwości w tej konkretnej sprawie przyczynią się do przeciwdziałania naruszaniu ludzkiej godności w szerszym aspekcie i do zwiększenia ochrony obywateli polskich za granicą”.

Dr J. Kochanowski mówi nam: „Nie zamierzam tej sprawy "odpuścić", gdyż jest to nie tylko straszny przykład zbrodni popełnionej na człowieku i polskim obywatelu ale, niestety, nabiera ona symbolu naszych obecnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi; Polak podejmuje służbę dla swojej nowej ojczyzny w armii amerykańskiej, służy w Iraku, żeni się z Afroamerykanką i zostaje bestialsko zamordowany. W Polsce coraz częściej dochodzi do głosu uczucie zawodu z powodu naszych relacji ze Stanami Zjednoczonymi”.

Rzecznik dodaje, że Polska w oparciu o art. 110 par. 1KK prowadzi już postępowanie w sprawie śmierci naszego obywatela Roberta Dziekańskiego, który na kanadyjskim lotnisku zginął z rąk tamtejszych policjantów, którzy użyli przeciwko niemu paralizatora. Nie jest jasne, czy Polska może uczestniczyć jako strona w postępowaniu prowadzonym przez organy wymiaru sprawiedliwości USA, bo tę kwestię reguluje prawo każdego stanu odrębnie. Jest natomiast możliwe postawienie morderców przed polskim sądem.

Rzecznik nawiązał do swego listu skierowanego do ambasadora USA w Warszawie Victora Ashe’a, w którym prosił o interwencję na rzecz spotkania matki zamordowanego sierżanta US Marines Henryki Pietrzak z prezydentem Barackiem Obamą. Ambasador składa też wyrazy głębokiego współczucia matce żołnierza i całej rodzinie z powodu bestialskiej zbrodni, której ofiarą padł Polak wiernie służący Ameryce i walczący w jej formacji w Iraku. Pisze, że jego pamięć będzie zawsze żywa, a sprawiedliwość musi się dokonać. Gdyby miało się potwierdzić, że Jan Paweł Pietrzak padł ofiarą zbrodni nienawiści, byłoby to tym bardziej odrażające.

W związku z tym, że Victor Ashe w tych dniach kończy misję w Polsce i wraca do swego kraju, dr Janusz Kochanowski zamierza zwrócić się ze sprawą do jego następcy Lee Feinsteina, kiedy tylko ten przybędzie do Warszawy. “W stosownym momencie zwrócę na nią także uwagę pana prezydenta RP” – deklaruje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Waldemar Piasecki, Nowy Jork
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama