Śmierć Chrisa Kelly

Chicago (Inf. wł., Internet) – Christopher Kelly, były szef funduszu wyborczego Roda Blagojevicha i do niedawna jego przyjaciel, zmarł w sobotę 12 września w wyniku przedawkowania środków przeciwbólowych. Niektóre źódła podają, że była to zwykła aspiryna.

51-letni Kelly, z Burr Ridge, był współoskarżony w sprawie korupcyjnej Blagojevicha.
Do szpitala Oak Forest przywiozła Kelly’ego we wczesnych godzinach porannych młoda kobieta, która przedstawiła się jako jego dziewczyna.
Znalazła go nieprzytomnego w samochodzie w Forest Lumber w Country Club Hills, gdzie wcześniej wezwał ją telefonicznie. Kelly przybył tam w piątek w nocy, ale nie jest jasne, w jakim celu. Właściciel Forest Lumber stwierdził, że Kelly trzymał sprzęt budowlany w wynajętej przechowalni.

Ze szpitala Oak Forest – gdzie nie ma oddziału intensywnej terapii – został Kelly przewieziony do szpitala Strogera, gdzie później zmarł.
Były gubernator Rod Blagojevich przekazał wyrazy współczucia żonie nieżyjącego Carmen i jego trzem córkom. Blagojevich stwierdził, że śledczy federalni wywierali na Kellyego presję, by kooperował w sprawie korupcyjnej. "Nie chciał kłamać na temat przyjaciela" – dodał Blagojevich.

W niedzielę 13 września przeprowadzona została autopsja, ale jej wyników nie ujawniono. Władze czekają jeszcze na wyniki testów toksykologicznych.
Sprawa korupcyjna Blagojevicha była trzecią sprawą, w której Kelly był oskarżony. W dwóch wcześniejszych sprawach przyznał się do winy. W tym tygodniu miał zgłosić się do władz federalnych, by rozpocząć odsiadywanie 8-letniego wyroku.

Przypomnijmy, że w pierwszej sprawie federalnej Kelly przyznał się do malwersacji w swojej firmie dekarskiej i do wydania skradzionych funduszy na opłacenie długów hazardowych oraz kupno i urządzenie nowego domu.
W drugiej sprawie Kelly przyznał się, że nielegalną drogą uzyskał dla swojej firmy lukratywne kontrakty o mocno zawyżonej wartości oraz do zapłacenia za nie haraczy.

Kobietę, która przywiozła Kellyego do szpitala Oak Forest, zidentyfikowano jako rozwiedzioną 30-letnią Clarissę Flores-Buhelos, byłą członkinię reprezentacji koszykarskiej liceum Whitney Young Magnet High School i Northwestern University, aktualnie biznesmenkę oraz menedżera i współwłaścicielkę chicagowskiego klubu nocnego VLive, przy 2047 N. Milwaukee Ave.

Jej adwokat, Terry Gillespie, stwierdził, że Kelly – będący w separacji z żoną – od pewnego czasu mieszkał w kondominium należącym do Flores-Buhelos, znajdującym się w Millennium Park w okolicy 200 North Columbus Drive.
Rozmawiając z mediami, Gillespie określił swoją klientkę jako bardzo uczciwą i miłą osobę. (ao)