Chicago (Inf. wł., Internet) – Burmistrz Richard Daley skomentował potencjalną nieobecność prezydenta Baracka Obamy podczas ogłoszenia wyników konkursu na gospodarza Olimpiady 2016, które odbędzie się 2 października w Kopenhadze.
Maszerując w niedzielę 13 września w paradzie Dnia Niepodległości Meksyku, burmistrz stwierdził, że cieszy się, iż do Kopenhagi została oddelegowana małżonka prezydenta, Michelle Obama, ale w dalszym ciągu ma nadzieję na obecność samego prezydenta Obamy.
Daley powiedział: “Nikt nie może go zastąpić (w Kopenhadze), ale wszyscy wiemy w jak (trudnej) znajduje się sytuacji w tej chwili”.
Daley miał na myśli intensywną kampanię prezydenta na rzecz reformy opieki zdrowotnej.
Burmistrz wyraził przekonanie, że obecność prezydenta w Kopenhadze nie jest z góry wykluczona, ponieważ w ostatniej chwili może znaleźć czas, by jednak przybyć na najważniejszy, końcowy etap selekcji organizatora igrzysk.
Eksperci w dziedzinie historii wyboru gospodarza olimpiad twierdzą, że kluczowe znaczenie ma obecność głowy państwa na finalnym etapie selekcji zwycięzcy konkursu na gospodarza olimpiady.
Oprah Winfrey poważnie rozważa, czy pojechać do Kopenhagi, by osobiście wesprzeć starania Chicago o zorganizowanie olimpiady w 2016 roku.
Patrick Ryan, szef Komitetu Chicago 2016, oświadczył, że jego zespół absolutnie uważa obecność Winfrey jako ogromny atut.
Konkurentami Chicago są Tokio, Madryt i Rio de Janeiro.
Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi o godz. 6 wieczorem czasu chicagowskiego. (ao)
Reklama