Dzieci wsadzone do złych samolotów
Przez bałagan w papierach, linie lotnicze Delta wysłały samotnie podróżujące dzieci do innych miast. 9-letnia dziewczynka zamiast do Cleveleand poleciała do Bostonu, zaś 8-letni pasażer zamiast w Bostonie wylądował w Cleveland.
Rzecznik prasowy linii, Paul Skrbec powiedział, że mali podróżni pozostawali cały czas pod opieką załogi i po wyjściu na jaw pomyłki zostali umieszczeni w samolotach, które dowiozły ich do właściwych miast.
- 06/10/2010 11:55 AM
Przez bałagan w papierach, linie lotnicze Delta wysłały samotnie podróżujące dzieci do innych miast. 9-letnia dziewczynka zamiast do Cleveleand poleciała do Bostonu, zaś 8-letni pasażer zamiast w Bostonie wylądował w Cleveland.
Rzecznik prasowy linii, Paul Skrbec powiedział, że mali podróżni pozostawali cały czas pod opieką załogi i po wyjściu na jaw pomyłki zostali umieszczeni w samolotach, które dowiozły ich do właściwych miast.
Delta Airlines, w ramach przeprosin, zrefundowała dzieciom bilety i zapewniła zniżki na przyszłe przeloty. Zapewniły im też posiłek i ciastka.
Larry Kershaw, dziadek 9-latka, na którego nie doczekał się w Bostonie powiedział, że jest cała sytuacją poirytowany, ponieważ według tego co usłyszał od wnuka, nikt w samolocie nie zapytał dziecka gdzie leci, ani jak się nazywa. "Potraktowano go jak dorosłego pasażera" - powiedział Larry Kershaw.
Linie Delta zapewniają, że do tego typu pomyłek dochodzi niezwykle rzadko.
MB (UPI)
Reklama