Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 14 kwietnia 2025 08:56
Reklama KD Market

Efekt „Białego Lotosu”

Jak twierdzą liczni socjologowie, ludzie na całym świecie coraz częściej planują swoje podróże wakacyjne pod wpływem popularnych seriali telewizyjnych. Ostatnio taką rolę spełnił serial „White Lotus”, którego akcja toczy się w tym sezonie w luksusowym kurorcie w Tajlandii. Główną przesłanką „Białego Lotosu” jest to, że ludzie bogaci i uprzywilejowani przyjeżdżają na wakacje do ekskluzywnych placówek, gdzie nieuchronnie dochodzi do różnych dramatycznych konfliktów, a czasami również przestępstw kryminalnych...
Reklama
Efekt „Białego Lotosu”

Autor: HBO/Materiały prasowe

Raj na ziemi

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Scenerią w przypadku dwóch pierwszych sezonów tego serialu były Hawaje i Sycylia. Kolejne odcinki prezentują piękne krajobrazy i niezwykle atrakcyjne wnętrza, co sprawia wrażenie, że – niezależnie od wszelkich dramatów – telewidzom wydaje się, iż oglądają w jakimś sensie „raj na ziemi”. To z kolei przekłada się na marzenia o tym, by pojechać tam, gdzie bawią się fikcyjni bohaterowie serialu. Zjawisko to jest nazywane efektem „Białego Lotosu”.

Tajlandzka odsłona serialu przedstawia fikcyjny, pięciogwiazdkowy ośrodek, w którym jak zwykle rozgrywa się mroczny dramat. Autorzy scenariusza drwią z ekscesów bogaczy i wyraźnie sympatyzują z upokarzanym przez nich personelem. Kiedy w połowie 2024 roku ogłoszono, że Tajlandia będzie miejscem realizacji trzeciego sezonu serialu, globalne zainteresowanie podróżami do tego kraju gwałtownie wzrosło, a platformy, na których rezerwuje się wakacje, odnotowały natychmiastowy wzrost wyszukiwania informacji na ten temat. Linie lotnicze, w tym Finnair, dodały dodatkowe cotygodniowe loty do Phuket. Serwis Hotels.com odnotował 40-proc. wzrost zainteresowania rezerwacjami w Four Seasons Resort Koh Samui, jednym z miejsc, gdzie kręcono zdjęcia do serialu.

Nie inaczej było w przypadku dwóch pierwszych sezonów „Białego Lotosu”. Hotel Four Seasons San Domenico Palace w Taorminie na Sycylii, gdzie kręcono drugi sezon, był zarezerwowany w pełni przez sześć miesięcy i nadal przyciąga gości pragnących poczuć klimat telewizyjnej fikcji. Four Seasons Resort Maui w Wailea na Hawajach odnotował 425-proc. wzrost odwiedzin na jego stronie internetowej.

Te trendy socjologiczne są do pewnego stopnia skutkiem rosnącej powszechności i popularności platform streamingowych takich jak Disney+ i Netflix. Obecnie algorytmy streamingowe są potężnymi czynnikami napędzającymi nasze zachowanie i preferencje, a możliwość oglądania wszystkiego w dowolnym miejscu sprawia, że ​​widzowie są jeszcze bardziej wciągnięci w liczne programy. Chodzi zarówno o seriale z fikcyjnymi fabułami, jak i programy dokumentalne przedstawiające dalekie, fascynujące krainy.

 

Inwazja turystów

Jeśli chodzi o wybór miejsca filmowania serialu „White Lotus”, decydującą rolę odgrywa Mark Kamine, jeden z producentów wykonawczych, który wcześniej pracował przy „The Sopranos”, „Ted” i „American Hustle”. Ostrzega on potencjalnych turystów, iż przedstawiane w serialach lokalizacje nie zawsze są w rzeczywistości takie, jak prezentuje się je w filmie. „Każdy, kto był w Four Seasons na Sycylii, które było prezentowane w serialu, wie, że plaża nie jest tam, gdzie się wydaje. Niektóre sceny w trzecim sezonie są kręcone w jednym hotelu, a niektóre gdzie indziej. Ogólnie rzecz biorąc, najważniejsze jest to, by wszystko wyglądało pięknie” – mówi Mark. 

Kamine zauważa, że główne wyzwania, z jakimi mierzą się tropiciele lokalizacji, koncentrują się na budżetach: produkcje często kończą się na kręceniu w miejscach „zastępczych”, gdzie na przykład Praga może zastąpić New Jersey, ponieważ nawet dotowane lokalizacje w Stanach Zjednoczonych nie mogą konkurować, jeśli chodzi o koszty materiałów i usług, z Europą, Azją lub Afryką.

Ale w przypadku serialu „White Lotus”, którego budżet na drugi sezon wyniósł 38,5 mln dolarów, a finał przyciągnął 4,1 mln widzów w Stanach Zjednoczonych, Karmine i jego zespół wybrali opcję, która najlepiej odzwierciedlała historię, jaką chcieli opowiedzieć, zamiast iść na kompromis finansowy. I dlatego wszystkie trzy lokalizacje serialu są jak najbardziej autentyczne i kuszą telewidzów marzących o urlopach w pięknych i luksusowych miejscach.

Zespół „White Lotus” zdaje sobie sprawę z wpływu, jaki nakręcenie filmu w danym miejscu ma na przyszłe rezerwacje i lokalną scenę turystyczną. Kamine mówi, że utrzymuje kontakt z kierownikami hoteli prezentowanych w poprzednich sezonach i jest świadomy debaty na temat natłoku ruchu turystycznego, z jakim mają oni do czynienia po emisji kolejnych odcinków. Te popularne pięciogwiazdkowe ośrodki mają już istniejącą infrastrukturę turystyczną i zostały zaprojektowane tak, by obsłużyć określoną liczbę odwiedzających.

Jednak biorąc pod uwagę, że filmy kręcone w Tajlandii w przeszłości wywołały wzrost turystyki – na przykład ogromna popularność serialu „The Beach” spowodowała zamknięcie ośrodka Maya Bay – nieco zaskakujące jest to, że Tajlandia nie ma planu na rozładowanie skutków potencjalnego najazdu turystów z powodu serialu. Rzecznik Tourism Thailand zauważył, że kraj nadal próbuje odbudować swoją branżę turystyczną po pandemii Covid.

 

Filmowa fikcja

„White Lotus” nie jest pierwszym serialem, który miał ogromny wpływ na branżę turystyczną – wpływ filmów takich jak „Władca Pierścieni” i „Emilia w Paryżu” na turystykę został dobrze udokumentowany. Poza tym nie chodzi wyłącznie o seriale. 

Z badań wynika, iż w 2015 roku około jedna na pięć osób przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii robiła to ze względu na coś, co zobaczyła w telewizji, a co wydawało się atrakcyjne. Serial „Yellowstone”, którego akcja rozgrywa się w Montanie, nie zawsze prezentuje krajobrazy tego stanu. Drugi sezon serialu „Wednesday” rozgrywa się w fikcyjnym miasteczku w Vermont, ale pierwszy sezon został nakręcony w Rumunii, a drugi w Irlandii. Finałowy sezon „Stranger Things” zostanie wyemitowany pod koniec tego roku, a jego akcja rozgrywa się w miasteczku Hawkins w stanie Indiana, ale kręcony jest w Jackson w stanie Georgia. 

Andrzej Malak

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama