Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Media: Trump rozważa zrezygnowanie z amerykańskiego dowództwa NATO w Europie

Amerykańska administracja rozważa zerwanie z liczącą 75 lat tradycją, zgodnie z którą USA odpowiadają za dowództwo Sił Sojuszniczych NATO w Europie. Zważywszy na niechęć Donalda Trumpa do Sojuszu, nie jest to zaskakujące, ale "zdumiewająco głupie" - pisze w środę portal Bulwark.
Reklama
Media: Trump rozważa zrezygnowanie z amerykańskiego dowództwa NATO w Europie

Autor: White House/Flickr

Plan wycofania się USA z tradycyjnego dowodzenia siłami NATO w Europie (Naczelnego Dowództwa Sił Sojuszniczych w Europie - SACEUR) ma być podyktowany chęcią cięcia kosztów Pentagonu - podała we wtorek wieczorem telewizja NBC News, powołując się na dwa źródła w siłach zbrojnych i wewnętrzny briefing amerykańskiego resortu obrony.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Funkcja Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie przypadała dotąd amerykańskiemu, czterogwiazdkowemu generałowi, który współpracował ze stojącym na czele NATO przedstawicielem Europy - przypomina Bulwark.

Nie jest jasne, jak długo może potrwać restrukturyzacja poszczególnych dowództw sił zbrojnych USA. Jednym z rozważanych planów jest ewentualne połączenie Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych (EUCOM), którego dowódca jest zarazem szefem sił zbrojnych NATO w Europie, z dowództwem sił amerykańskich w Afryce (U.S. Africa Command) - przekazali rozmówcy NBC News.

Admirał James Stavridis, były głównodowodzący połączonych sił NATO w Europie (2009-2013), ocenił, że "oddanie przez USA roli najwyższego dowódcy sił sojuszniczych NATO zostałoby odebrane w Europie jako znaczący sygnał".

"Byłoby to pomyłką na wielką skalę, a jeśli raz to zrobimy, nie będzie odwrotu. (...) Byłoby to prawdopodobnie postrzegane, skądinąd słusznie, jako pierwszy krok do całkowitego wyjścia (USA) z Sojuszu" - dodał Stavridis w rozmowie z NBC News.

Pełna realizacja rozważanych przez obecną administrację planów, dotyczących cięć kosztów poprzez likwidację niektórych dowództw i kwater głównych na świecie i w USA, pozwoliłaby oszczędzić w pierwszym roku 270 mln dol., czyli około 0,03 proc. budżetu Pentagonu.

"To zdumiewająco głupie. W zamian za minimalne oszczędności w budżecie resortu obrony (...) administracja Trumpa chce zrezygnować ze struktury organizacyjnej (NATO), która dobrze działa i przez 75 lat stanowiła symbol naszej roli jako przywódcy wolnego świata" - komentuje Bulwark.

"W porównaniu z niszczeniem rządów prawa w kraju lub zdradzeniem Ukrainy za granicą (...) nie byłoby to zapewne najgorszą rzeczą, jaką zrobiła administracja Trumpa. Ale byłoby to szkodliwe. I stanowiłoby kolejny krok ku schyłkowi Ameryki, kolejny jego symbol" - konkluduje portal.

Bulwark (bastion) to portal i platforma blogowa (substack), specjalizująca się w tematyce politycznej oraz kulturalnej, założony przez środowisko republikańskich neokonserwatystów, którzy są krytycznie usposobieni do Trumpa i należą do zwolenników tradycyjnej republikańskiej polityki zagranicznej USA.(PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama