Był to szósty bezpośredni mecz zawodniczek i czwarta wygrana Linette.
W pierwszym secie zawodniczki zgodnie przegrały po jednym swoim serwisie. O końcowym wyniku tej partii decydował tie-break. Gra do stanu 5-5 była bardzo wyrównana. Ostatnie dwie piłki padły łupem poznanianki.
W drugiej części gry Polce udało się ponownie przełamać podanie Rosjanki. Dzięki temu objęła prowadzenie 4:2. Aleksandrowa częściej popisywała sią asami (7-3), ale na ostateczny wynik wpływ miały jej podwójne błędy serwisowe. Linette przy podaniu rywalki wykorzystała drugą piłkę meczową. Pojedynek trwał godzinę i 37 minut.
Polka w poprzedniej rundzie w bardzo podobnym stylu pokonała inną Rosjankę Anastazję Pawluczenkową 7:6 (7-3), 6:2.
Poznanianka w trzeciej rundzie zagra z Fruhvirtovą.
Pochodząca z Pragi tenisistka zajmuje 215. lokatę w światowym rankingu, ale była już 49. Podobnie jak jej młodsza siostra Brenda od lat uchodzi za wielki tenisowy talent.
W Miami ze względu na niską pozycję w rankingu musiała się przebijać przez kwalifikacje, a już w turnieju głównym wyeliminowała Amerykankę Claire Liu i Haddad Maię.
Będzie to trzeci pojedynek 13 lat starszej Linette z Fruhvirtovą. W 2021 roku w Cleveland w dwóch setach zwyciężyła Polka, a rok później w Cennaj w Indiach górą - w finale - była Czeszka i zdobyła jedyny dotychczas zawodowy tytuł.
W czwartek rozstawiona z numerem 29. Magdalena Fręch przegrała z rumuńską kwalifikantką Eleną Gabrielą Ruse 4:6, 4:6. Na piątek zaplanowany jest mecz wiceliderki światowego rankingu Igi Świątek z Francuzką Caroline Garcią.