59-letni Jazidi, obywatel Tunezji, spędził 22 lata w Guantanamo bez postawienia oficjalnych zarzutów. Z raportu Brookings Institution z 2008 r. wynika, że amerykańska armia uważała go za bojownika, który przeszedł szkolenie w obozie talibów w Afganistanie.
Jazidi miał zostać uwolniony pod koniec kadencji Baracka Obamy, ale ostatecznie nie wyjechał przed jego ustąpieniem. Po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa wstrzymano zwalnianie więźniów.
Guantanamo, otwarte po atakach z 11 września 2001 r., stało się symbolem kontrowersji związanych z brutalnymi metodami przesłuchań i przetrzymywaniem więźniów bez procesów. W szczytowym okresie przebywało tam blisko 800 osób.
Za rządów prezydentów George'a W. Busha i Baracka Obamy uwolniono w sumie 697 osób, jednak zamknięcie placówki, zapowiadane przez Obamę i Joe Bidena, nie zostało zrealizowane przez opór Kongresu.
Obecnie w Guantanamo pozostaje 26 osadzonych.(PAP)