W piątek 10 lutego 1922 r. "Ilustrowany Kurier Codzienny" zamieścił artykuł "Jak będzie wyglądał świat w 2022 r.", napisano w nim: "Takie pytanie zadał jeden z dziennikarzy amerykańskich kilku osobistościom pracujących w różnych dziedzinach działalności ludzkiej. Dalszą część artykuły zajęły odpowiedzi.
Reżyser filmowy David Griffith, pionier kinematografii uznawany za jedną z najbardziej wpływowych postaci w historii kina, tak widział przyszłość: "Za 100 lat książki i gazety nie będą już drukowane. Ukazywać się będą na ekranie kinematograficznym. Edukacja odbywać się będzie za pomocą ekranu. Istnieć będą wówczas szkoły-kina i biblioteki-kina". Wizja ówczesnego "króla kina" była dość trafna, biorą pod uwagę możliwości jakie dostarcza internet oraz doświadczenia czasu pandemii, z nauką i pracą zdaną przez internet.
Inżynier Walter Polakow odpowiedział na pytanie: "Nie będzie ani nafty, ani węgla. Wynaleziony będzie sposób użytkowania energii promieni słonecznych. Dzięki postępom, dokonanym przez techników, dzień pracy, który przed stu laty wynosił szesnaście godzin na dobę, a który dzisiaj wynosi osiem, będzie za sto lat wynosił tylko dwie godziny". Polakow dobrze przewidział kierunki w pozyskiwaniu energii.
Dziennikarz Henry Mencklen wyrokowała, że za 100 lat Stany Zjednoczone będą kolonią angielską. Dyrektor Amerykańskiej Ligi Antyalkoholowej bardzo optymistycznie patrzył w przyszłość, mówiąc: "Za 100 lat alkohol zupełnie zniknie z powierzchni ziemi. Tylko kilku rzadkich degeneratów spożywać będzie po kryjomu to, co świat będzie uważał za truciznę".
Nie zapomniano też o kobietach, o ich roli za 100 lat wypowiedziały się Margaret Sanger i Mery Hay, działaczki organizacji kobiecych. Sanger wyraziła opinię, że "Kontrola generacji ludzkiej będzie stanowiła część edukacji kobiet. Wynikiem tego będzie większy rozwój intelektualny kobiet i większe szczęście małżeńskie, gdyż +miesiąc miodowy+ będzie trwał kilka lat i przed urodzeniem pierwszego dziecka, małżonkowie będą mieli czas na poznanie się". Mary Hay oświadczyła zaś: "Kobieta będzie pod każdym względem równa mężczyźnie. Wypełniać będzie zadania, do których będzie najbardziej wykwalifikowana. Działania, jakimi teraz otacza rodzinę, będą ogromnie uproszczone przez wynalazki i współdziałanie męża".
Działaczki organizacji kobiecych miały dalekosiężne plany, a konsekwentna realizacja ich przez kolejne pokolenia sprawiła, że ich wizje sprzed 100 lat stały się dziś codziennością. (PAP)