Zgodnie z tradycją barbórkową celebrację rozpoczęło wejście na salę górniczego pocztu sztandarowego i wspólne odśpiewanie hymnów narodowych Polski, USA i hymnu górniczego. Przybyłych gości powitali wiceprezes Andrzej Matejczyk i sekretarz śląskiej organizacji Teresa Bondaruk, mistrzowie ceremonii górniczego święta.
Swoją obecnością bal zaszczycili między innymi: wicekonsul Renata Lalik-Gałan z mężem Sławomirem, przeor księży salwatorianów w Merrillville, ks. Mikołaj Markiewicz i rodowity Ślązak, brat Piotr Bogusławski, Grażyna Pikul, główna sponsorka imprezy i szefowa Oddziału Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej w Orland Park, Agnieszka Nowak reprezentująca drugiego głównego sponsora balu, firmę „General Pulaski”, właściciela ekologicznej wódki „Two Flags one Spirit”, Bernadetta Ciurej i Anna Wilczek ze Zrzeszenia Nauczycieli Polskich, Patrycja Stępniak z Radia 1030, TV Polvision i firmy „Polamer”, która na loterię ufundowała bilet lotniczy do Polski. Górnicze imprezy od lat wspierają przedstawiciele środowiska podhalańskiego. Z koleżankami i kolegami obecni byli Zofia i Czesław Chodorowiczowie z Koła Ratułów, Dorota Kruszewska z Koła Harklowa, Zofia i Jan Kracik z Koła Gliczarów oraz „Zbóje z gór”, liczna reprezentacja Klubu Motocyklowego „Anders”.
– W imieniu konsul Rzeczpospolitej Polski w Chicago Bernadetty Pałki-Maciejewskiej mam zaszczyt i przyjemność powitać państwa na tegorocznym balu z okazji Barbórki, górniczego święta, które obchodzimy z dumą i radością zarówno w Polsce jak i tutaj, w sercu naszej wspaniałej Polonii. Barbórka to dzień szczególny. Pełen tradycji i szacunku dla wszystkich, którzy przez wieki pracowali w kopalniach wnosząc swój trud i poświęcenie w rozwój naszej gospodarki, społeczeństwa i kultury. To także czas, aby oddać hołd tym, którzy dziś kontynuują tą niełatwą, ale niezwykle ważną misję. To święto jest symbolem jedności i solidarności, której doświadczamy również w naszym polonijnym środowisku, tu w Chicago. Dziś obchodzimy imieniny Barbary, patronki górników, której wizerunek towarzyszy wykonawcom tych trudnych, ale niezwykle szlachetnych zawodów. Z tej okazji wszystkim Barbarom życzę zdrowia, radości, spełnienia marzeń, a także by wasze imię niosło zawsze szczęście w życiu codziennym(…). To górnicze święto celebrujemy dzisiaj w imieniny Andrzeja. To imieniny pełne tradycji, wróżb, radości i wspólnego świętowania. Wszystkim Andrzejom z tej okazji życzę zdrowia i sukcesów. Barbórka to nie tylko święto górników, ale czas, żeby spojrzeć na nasze korzenie, na naszą tradycję i naszą tożsamość, jako Polacy za granicą jesteśmy wspólnotą z naszymi rodakami nad Wisłą. Niech św. Barbara czuwa nad wami i waszymi rodzinami, a tradycje górnicze niech będą powodem do dumy i inspiracji – powiedziała wicekonsul Renata Lalik-Gałan życząc uczestnikom wspaniałej zabawy w ostatnim dniu przed adwentem i apelując o zachowywanie tradycji i jej przekazywanie kolejnym pokoleniom.
Dziękując za zaproszenie do udziału w celebracji górniczego święta życzenia udanej zabawy i kultywowania górniczych tradycji na obczyźnie życzyły również Grażyna Pikul z PSFCU i Agnieszka Nowak z firmy „General Pulaski”.
– Pragnę przekazać podziękowania za tę piękną współpracę między Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Merrillville i Związkiem Ślązaków. W drugą niedzielę września Ślązacy odbywają do Sanktuarium swoją pielgrzymkę, żeby pokłonić się przed wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej i patronki Śląska, Matki Boskiej Piekarskiej, która od 2 lat dzięki Związkowi Ślązaków ma swoją kapliczkę w naszym Sanktuarium – powiedział zapraszając do wspólnej modlitwy ks. Mikołaj Markiewicz.
Za obecność na balu dziękował wszystkim prezes Związku Piotr Brzęk życząc udanej zabawy i dobrego zdrowia. – Dziękuję za obecność na tej pięknej, śląskiej uroczystości upamiętniającej patronkę górniczego stanu i ich ciężką i niebezpieczną pracę pod ziemią. Życzę górnikom tylu wyjazdów co zjazdów, a nam tutaj dużo zdrowia i dobrej zabawy. Szczęść Boże! – powiedział.
Od trzech dekad liczący około 40 członków Związek Ślązaków działa charytatywnie, przeznaczając dziesiątki tysięcy dolarów na pomoc kierowaną do przedszkoli, domów dziecka, hospicjów, zespołów folklorystycznych i osób potrzebujących. Najnowszą akcją pomocową było wsparcie dla rodzin poszkodowanych w powodzi, jaka ostatnio nawiedziła śląskie tereny.
– Sześć tygodni temu Związek Ślązaków zorganizował zabawę taneczną, na której zbieraliśmy pieniądze dla powodzian w Polsce. Zebraliśmy ponad 3 tysiące dolarów. 2 tygodnie temu nasi członkowie, którzy mieszkają w Polsce dotarli do miejscowości Ligota. Trzem najbardziej potrzebującym rodzinom przekazaliśmy po 4 tysiące złotych – stwierdził prezes Piotr Brzęk.
Uczestniczący w balu górnicy otrzymali w prezencie „halbę” trunku rozweselającego „Two Flags”. Trafiła ona także w ręce wszystkich obecnych na sali Andrzejów. Panie noszące imię patronki górników zostały obdarowane różami i butelkami szampana. Po zjedzeniu smacznej kolacji rozpoczęła się część taneczna wieczoru przy muzyce zespołu Effect Music, który zadbał o stworzenie niesamowitej oprawy muzycznej imprezy, która również dla niżej podpisanego na długo pozostanie w pamięci. Tak się składa, że obok Barbórki, mojego zawodowego święta w Polsce i celebracji imienin Andrzeja, od 9 grudnia tego roku zaliczał się będę do klubu 70-latków. Z tej okazji znakomity maratończyk i społecznik Kazimierz Fryzowicz oraz jego córka Iwona Klimowska sprawili mi niezwykle sympatyczną niespodziankę, obdarowując mnie pokaźnych rozmiarów płaskorzeźbą, ukazującą mój galowy „ancug” oraz realistycznie odwzorowaną gwarecką „kufę” i przedstawiając w okolicznościowej laudacji rys mojej kariery zawodowej, która po 16 latach fedrowania w Kopalni Węgla Brunatnego Konin i pracy fotoreportera w wielkopolskiej prasie od 33 lat związana jest z dokumentowaniem w polonijnych mediach życia chicagowskiej Polonii.
Całości urodzinowej fety dopełnił olbrzymi i przesmaczny tort od Związku Ślązaków. Ta znacząca w moim życiorysie data została dodatkowo upamiętniona wpisami uczestników Barbórki w „Certyfikacie 70-latka” oraz wspólnym odśpiewaniu tradycyjnego 100 lat. Będę ten moment z sympatią wspominał aż do końca moich dni. Za wszystkie wyrazy pamięci i uznania z głębi serca dziękuję.
Barbórkową zabawę zakończyła loteria fantowa, w której główną nagrodę w postaci biletu lotniczego do Polski ufundowanego przez firmę Polamer wylosowała Barbara Krygowski. Nad przygotowaniem scenografii całego wydarzenia oraz przygotowaniem „ścianki” do zdjęć czuwała Nicole Brzęk i Ron Świerszcz. No to „pyrsk ludkowie”, do zobaczenia za rok.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP