Do wypadku doszło około godz. 5.00 pm we wtorek, 26 listopada na Green Bay Road w Beach Park, około 40 mil (ok. 64 km) na północ od Chicago. Kierowca chevroleta malibu, 24-letni mieszkaniec Waukegan, trzymał na kolanach swojego 2-letniego syna, kiedy podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka GMC sierra – podało biuro szeryfa powiatu Lake.
Dwulatek i jego ojciec odnieśli poważne obrażenia ciała. Dziecko zostało przetransportowane w stanie krytycznym do szpitala dziecięcego im. Lurie w Chicago.
Ojciec powiedział funkcjonariuszom, że nikt inny nie jechał z nim w Chevrolecie, jednak w aucie znaleziono jego 5-letniego syna, który znajdował się za tylnym siedzeniem. Chłopiec został przewieziony do szpitala w Waukegan, gdzie stwierdzono jego zgon.
Biuro koronera powiatu Lake zidentyfikowało 5-latka jako Sy’mere’a McKnighta z Zion. Sekcja zwłok wykazała, że zginął w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.
Nie wiadomo, dlaczego ojciec nie powiedział policji, że Sy’mere był w samochodzie. Żaden z chłopców nie był odpowiednio zabezpieczony w foteliku dziecięcym w czasie jazdy.
Kierowca Sierry, 57-letni mieszkaniec stanu Wisconsin, również doznał poważnych obrażeń i został przewieziony do szpitala.
Funkcjonariusze biura szeryfa w środę, 27 listopada, prowadzili dochodzenie w sprawie wypadku, ale poinformowali, że zarzuty kryminalne są w toku.
(tos)