Sztuczna inteligencja (artificial intelligence czyli AI), jak każda nowość, której do końca nie ogarniamy, budzi wielkie lęki i emocje. Niedawno w Polsce ogromne kontrowersje wzbudziła informacja o decyzji likwidatora radiostacji OFF Radio Kraków, który zwolnił pracowników, a program rozgłośni oparł niemal w całości o „ narzędzia sztucznej inteligencji AI”.
Głosy jakie słyszymy w OFF są teraz syntetyczne, a za kompletny brak dobrego smaku uznano wyemitowanie przez to radio rzekomego wywiadu z… Wisławą Szymborską. Przypomnijmy, że związana z Krakowem polska noblistka zmarła w 2012 roku. Rzekomy wywiad był w rzeczywistości dialogiem AI z AI, z których jeden głos należał do wirtualnej dziennikarki Emi, a drugi przypominał do złudzenia charakterystyczny tembr Poetki. Ktoś może powiedzieć – jakaż to nowina? Technologie deep fake’ów wzmacnianych przez AI są znane nie od dziś. Używa się ich zarówno w Hollywood jak i w atakach hybrydowych, w celu destabilizacji całych państw. Poza tym jak twierdzi portal Onet Kultura, OFF Radio Kraków dostało zgodę od Fundacji Wisławy Szymborskiej na wykorzystanie wizerunku poetki w wywiadzie. Rzecz w tym, że w wyemitowanym materiale stanowiącym wg wydawców „radiowy eksperyment badawczo-medialny” nie zająknięto się nawet, że w rzeczywistości rozmawiają ze sobą dwa boty. A dziennikarze, przynajmniej w wypadku OFF przestali być potrzebni. Podobnie jak prawdziwi rozmówcy.
Listy zagrożonych zawodów, którym wróży się rychły kres z powodu doskonalącej się AI, krążą nie od dziś po internecie i są coraz dłuższe. AI uderzyła także w media – dziś wiele tekstów na informacyjnych portalach internetowych powstaje z jej udziałem. Zwalniają także portale społecznościowe i giganci Big Techu, którzy zainwestowali ogromne pieniądze w rozwój sztucznej inteligencji.
AI ma swoje plusy i minusy, nawet gdy mówimy tylko o usprawnieniu pracy a nie o likwidacji stanowisk. BBC powołuje się na ankietę przeprowadzoną przez platformę freelancerów Upwork wśród 2500 pracowników umysłowych w USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Kanadzie. Wynika z niej, że 96 proc. kadry kierowniczej najwyższego szczebla twierdzi, że spodziewa się, iż wykorzystanie narzędzi AI zwiększy produktywność ich firmy – przy czym 81 proc. przyznało, że w ciągu ostatniego roku już zaostrzyło wymagania wobec pracowników.
Druga strona twierdzi jednak, że AI bardziej im utrudnia pracę niż pomaga. 77 proc. pracowników biorących udział w ankiecie uważa, że narzędzia AI w rzeczywistości zmniejszyły ich produktywność i zwiększyły obciążenia. A 47 proc. pracowników korzystających ze sztucznej inteligencji stwierdziło też, że nie ma pojęcia, jak osiągnąć wzrost produktywności, jakiego oczekują ich szefowie. W rezultacie 61 proc. osób uważa, że korzystanie ze sztucznej inteligencji w pracy zwiększy ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego – odsetek ten wynosi 87 proc. w przypadku osób poniżej 25. roku życia, jak wykazało osobne badanie przeprowadzone wśród 1150 Amerykanów przez firmę Resume Now, która zajmuje się rozsyłaniem podań o pracę. Z kolei 43 proc. osób uważa, że sztuczna inteligencja będzie miała negatywny wpływ na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Przytłoczenie wynika też z koniecznością pracy z rosnącą liczbą aplikacji mobilnych i komputerowych, do których dołączyły obecnie rozwiązania związane z AI. Ankieta przeprowadzona wśród 9615 pracowników umysłowych w Australii, Francji, Niemczech, Japonii, Wielkiej Brytanii i USA wykazała, że spośród osób korzystających z od 6 do 15 różnych aplikacji w miejscu pracy 15 proc. twierdzi, że przegapią wiadomości i powiadomienia z powodu liczba narzędzi. W przypadku tych, którzy korzystają z 16 lub więcej aplikacji, 23 proc. twierdzi, że są mniej wydajni, a ich zdolność koncentracji jest ograniczona z powodu ciągłej konieczności przełączania się z jednego programu na drugi. A wszyscy obawiają się, że ich pracę może wkrótce zastąpić supersprawna maszyna.
Jednocześnie dowiadujemy się, że AI dokonuje cudów w medycynie, widzimy jej efekty w rozrywce, ma wpływ na komfort codziennego życia, a spersonalizowanie ofert sprawia, że możemy kupić to co chcemy. Pogodzenie tych sprzeczności nie jest więc rzeczą łatwą, tym bardziej, że jest to dopiero początek naszych doświadczeń z czymś co przerasta możliwości naszych mózgów, nie posiadając samoświadomości, czy choćby zdolności do empatii. Jakie będą nasze dalsze doświadczenia z AI? Cóż, przewidywanie przyszłości to dziedzina, z którą człowiek radzi sobie najgorzej. Nawet, jeśli wspomaga go sztuczna inteligencja.
Tomasz Deptuła
Dziennikarz, publicysta, ekspert ds. komunikacji społecznej. Przez ponad 25 lat korespondent polskich mediów w Nowym Jorku i redaktor “Nowego Dziennika”.