Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 17:31
Reklama KD Market
Reklama

Wiceszef dyplomacji: na Bliskim Wschodzie nastała "chwila grozy"

Administracja prezydenta Joe Bidena przez kilka nadchodzących dni skoncentruje się na rozmowach z Izraelem, by wypracować wspólne stanowisko w sprawie ewentualnej odpowiedzi na atak Iranu; na Bliskim Wschodzie nastała "chwila grozy" - powiedział w środę zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell.
Wiceszef dyplomacji: na Bliskim Wschodzie nastała "chwila grozy"
Zniszczenia w Bejrucie w Libanie

Autor: JOAO RELVAS/EPA-EFE/Shutterstock

"Sądzę, że zdajemy sobie sprawę, iż jakkolwiek ważna jest jakaś reakcja (na atak Iranu), to (zarazem) oceniamy, że region naprawdę znalazł się na krawędzi i zachodzą poważne obawy o jeszcze dalej idącą eskalację konfliktu" - oznajmił Campbell podczas wirtualnej konferencji zorganizowanej przez waszyngtoński think tank Carnegie Endowment.

W ocenie Waszyngtonu Teheran, który zaatakował we wtorek państwo żydowskie blisko 200 rakietami, posunął się do działań "zdecydowanie nieodpowiedzialnych", toteż konieczne jest wysłanie mu "informacji zwrotnej" - dodał.

Istnieje jednak ryzyko, że między państwem żydowskim a Iranem "dojdzie nie tylko do wymiany pojedynczych salw, ale też dłuższego konfliktu, który zagrozi nie tylko Izraelowi, ale również naszym interesom strategicznym" - zastrzegł Campbell.

Przyznał, że ataki przypuszczane przez Hezbollah z Libanu były "destabilizujące" dla Izraela, ale ostrzegł przed długim zaangażowaniem państwa żydowskiego na tym froncie.

Wyjaśnił, że administracja USA starała się podkreślić swe wsparcie dla niektórych posunięć Izraela, jednak odnosi się "z prawdziwą rezerwą" do izraelskiej inwazji w południowym Libanie - zwłaszcza gdyby miała się zwiększyć jej skala lub miała się ona przerodzić w długotrwałą operację. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama