Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 15:10
Reklama KD Market

Sława i zbrodnia

Aktor filmowy i telewizyjny Robert Blake zdobył nagrodę Emmy za rolę tajnego detektywa z Nowego Jorku w dramacie kryminalnym pt. „Baretta”. Później, gdy stanął przed sądem oskarżony o morderstwo swojej 44-letniej żony Bonny Lee Bakley, jego życie zdominowały problemy prawne poza ekranem. Bakley zmarła 4 maja 2001 roku w wyniku dwóch ran postrzałowych doznanych podczas wieczornego wyjścia z Blakiem w Los Angeles. To zagadkowe morderstwo pozostaje do dziś niewyjaśnione, a wszyscy bohaterowie tych zdarzeń już nie żyją...
Sława i zbrodnia

Autor: Armando Arorizo/EPA/Shutterstock/Wikipedia

Kolonia nudystów

Bonny Lee Bakley urodziła się 7 czerwca 1956 roku w Morristown w stanie New Jersey. Według jej siostry, Margerry Smith, miała trudne dzieciństwo. Ich ojciec był alkoholikiem, a Bakley wychowywała babcia. Ponadto Bonny bywała prześladowana w szkole przez rówieśników.

Jeśli wierzyć Smith, Bakley dorastała w pobliżu kolonii nudystów. Obie siostry rzekomo przypadkowo wzięły udział w imprezie pływackiej bez ubrań, gdy Bonny miała 11 lat. Po tym wydarzeniu dziewczyna często wracała do tej kolonii, a ludzie zaczęli robić jej zdjęcia i je sprzedawać. W wieku 21 lat Bakley poślubiła swojego kuzyna, z którym miała dwójkę dzieci. Ich córka, Holly Gawron, powiedziała Barbarze Walters w wywiadzie z 2015 roku, że Bakley była jej najlepszą przyjaciółką i wspierała ją we wszystkim, co chciała zrobić. Jednak zachowanie Bakley było często dość kontrowersyjne i ostatecznie wkroczyła na ścieżkę przestępczą.

Fascynacja celebrytami

Wkrótce zyskała reputację oszustki. Współpracownik ABC News Larry Hackett powiedział, że Bakley zamieszczała reklamy w magazynach dla swingersów, używając różnych pseudonimów, by nakłaniać mężczyzn do wysyłania jej pieniędzy. Jeśli odpowiadali, wysyłała swoje seksowne fotki. Później jej oszustwa stały się bardziej wyrafinowane. Bakley zaczęła kraść karty kredytowe i fałszować prawa jazdy. Została oskarżona o oszustwo w Arkansas w 1998 roku i skazana na trzy lata więzienia w zawieszeniu.

Bakley, która marzyła o karierze w show-biznesie, była również zafascynowana celebrytami. Pod koniec lat 80. przeprowadziła się do Memphis, by nawiązać kontakt z muzykiem Jerrym Lee Lewisem. Kiedy ponownie zaszła w ciążę, twierdziła, że ​​dziecko jest nieślubnym potomkiem Lewisa. Jednak test DNA wykazał, że była to nieprawda. Autor Dennis McDougal napisał w swojej książce z 2002 roku pt. „Blood Cold: Fame, Sex and Murder in Hollywood”, że Bakley kręciła się również wokół legendarnego piosenkarza i aktora Deana Martina.

Roberta Blake’a poznała w klubie jazzowym w 1999 roku. Pobrali się w listopadzie roku następnego, a potem na świat przyszła ich córka Rose Lenore Sophia. W chwili morderstwa miała 11 miesięcy.

Strzały przed restauracją

4 maja 2001 roku Blake i Bakley poszli na kolację do swojej ulubionej restauracji, Vitello’s, w dzielnicy Studio City w Los Angeles. Według ABC News, Blake powiedział policji, że po posiłku oboje poszli do samochodu, ale w pewnym momencie on zorientował się, że zostawił przy stoliku broń, na którą miał pozwolenie. W związku z tym wrócił do restauracji, odzyskał rewolwer, a gdy znalazł się ponownie przy samochodzie, zobaczył Bonny siedzącą bezwładnie we wnętrzu auta z dwiema ranami postrzałowymi. Zaczął walić do drzwi domu lokalnego mieszkańca, Seana Stanka, prosząc o pomoc. To Stanek zadzwonił pod numer 911 i powiedział potem reporterom ABC News, że „wszędzie było mnóstwo krwi”. Bakley zmarła wkrótce po przewiezieniu jej do pobliskiego szpitala.

Kelner w restauracji zaprzeczył części relacji Blake’a. Powiedział policji, że posprzątał stolik pary, zanim Blake wrócił, i nie widział tam żadnej broni. Dziesięć dni po strzelaninie poinformowano, że policja znalazła broń w koszu na śmieci stojącym w odległości półtorej przecznicy od miejsca zdarzenia. Pistolet Walther, opisany jako przedmiot kolekcjonerski, zawierał pocisk pasujący do dwóch użytych do zabicia Bakley. Jednak numer seryjny został spiłowany, więc nie udało się ustalić, do kogo broń ta należała. Ponadto po przeprowadzeniu odpowiednich ekspertyz ustalono, iż nie była to broń, z której strzelano do Bonny. Oznacza to, że narzędzia zbrodni nigdy nie znaleziono.

18 kwietnia 2002 roku policja w Los Angeles ogłosiła, że detektywi aresztowali Blake’a pod zarzutem morderstwa. W komunikacie prasowym napisano, że detektywi zbadali ponad 900 dowodów łączących Blake’a ze śmiercią Bakley oraz przesłuchali ponad 150 osób. Miało to doprowadzi

śledczych do „przekonujących i rozstrzygających” dowodów na to, iż Blake był odpowiedzialny za zabicie swojej żony. Oprócz oskarżenia o morderstwo, postawiono mu dwa zarzuty nakłaniania do morderstwa. Prokuratorzy twierdzili, że Blake próbował wynająć płatnych zabójców, by zamordowali jego żonę, zanim sam popełnił to przestępstwo. 

Sensacyjny proces

Proces Roberta Blake’a rozpoczął się 20 grudnia 2004 roku. Prokuratura twierdziła, że Blake zamordował Bonny, by uwolnić się od małżeństwa, w którym nie było miłości. Obrona argumentowała tymczasem, że ​​Blake był niewinną ofiarą a rzekome rozstrzygające dowody mające świadczyć o jego winie były w istocie nikłe a częściowo nawet sfabrykowane. Proces miał charakter poszlakowy, gdyż nie było żadnych naocznych świadków zbrodni, a materiał dowodowy mógł być przez obrońców podważony. Na rękach aktora znaleziono niewielką liczbę cząsteczek prochu. Jednak ekspert powołany przez obronę zeznał, że gdyby Blake strzelał z tej broni, miałby na rękach prawie sto takich cząsteczek, a nie cztery lub pięć, jak potwierdzili obrona i prokuratorzy. 

Dwaj kaskaderzy, McLarty i Hambleton, zeznali, że Blake poprosił ich o zamordowanie Bakley. Jednak obrona podważyła ich zeznania jako niewiarygodne ze względu na historię intensywnego zażywania przez nich narkotyków. Sam Blake nie zeznawał na rozprawie, co było do przewidzenia, i utrzymywał, że jest niewinny.

Klęska prokuratury

Ostatecznie ława przysięgłych zagłosowała 11-1 za uniewinnieniem Blake’a z zarzutu morderstwa, a także za uniewinnieniem go z jednego zarzutu nakłaniania do popełnienia zbrodni. Nie byli w stanie dojść do porozumienia w sprawie drugiego zarzutu nakłaniania, który sędzia w związku z tym oddalił. Prokurator okręgowy Los Angeles, Stephen Cooley, komentując to orzeczenie, nazwał Blake’a „nędznym człowiekiem”, a ławników „niesamowicie głupimi”, skoro dali się nabrać na twierdzenia obrony. Jednak werdykt uniewinniający był niemal jednogłośny, co sugeruje, iż prokuratorzy nie zdołali przekonać przysięgłych do swojej argumentacji.

Blake trząsł się ze wzruszenia i szlochał, gdy odczytywano werdykt. Groziło mu dożywocie w przypadku skazania. Przewodniczący ławy przysięgłych powiedział reporterom, że prokuratorzy „nie mogli włożyć broni do ręki Blake’a” i „nigdy nie mogli połączyć wszystkich ogniw łańcucha”, czyli nie połączyli zgromadzonych materiałów dowodowych w jedną, spójną i przekonującą całość.

Jak O.J. Simpson

Opinia publiczna na temat werdyktu wydawała się dość zróżnicowana. Niektórzy uważali, że Blake był winny, choć wielu twierdziło, że nie było wystarczających dowodów, by go skazać. Jednak w listopadzie 2005 roku Blake został uznany winnym śmierci Bonny w wyniku procesu cywilnego. Sąd zobowiązał go do zapłaty dzieciom Bakley 30 milionów dolarów odszkodowania za spowodowanie jej śmierci, ale suma ta nigdy nie została wypłacona, gdyż Blake ogłosił bankructwo. Miał długi rzędu 3 milionów dolarów i groziły mu znaczne kary za zaległe podatki.

W sumie zatem sprawa Blake’a przypomina nieco los O.J. Simpsona, który został uniewinniony w procesie kryminalnym, ale został później obarczony winą za śmierć swojej żony i jej przyjaciela w czasie procesu cywilnego. W jego przypadku również zasądzono znaczne odszkodowanie, które nigdy nie zostało wypłacone.

Brando podejrzany

Adwokaci Blake’a argumentowali w czasie procesu, że Christian Brando, syn ikony Hollywoodu, Marlona Brando, mógł być zabójcą Bakley lub odegrać jakąś rolę w jej zabójstwie, ale dowody na to były skąpe. Christian Brando trafił wcześniej do więzienia za zabójstwo chłopaka swojej siostry, Daga Drolleta. Według agencji Reuters, Brando powiedział w wywiadzie z 1991 roku, że nie miał zamiaru zabić Drolleta, a broń wystrzeliła przypadkowo podczas szamotaniny. Przyznał się do winy i został skazany na 10 lat więzienia. Odsiedział prawie pięć lat przed wyjściem na wolność w styczniu 1996 roku.

Kiedy Brando był w więzieniu, Bakley zaczęła się z nim komunikować i wysyłać mu swoje zdjęcia nago. Poznali się po jego wyjściu na wolność i utrzymywali rzekomo intymne kontakty, które trwały aż do czasu, gdy Bonny poznała Blake’a. Gdy Bakley urodziła córkę, twierdziła, że ​​ojcem jest Brando. Jednak test na ojcostwo wykazał, iż dziecko było w rzeczywistości Blake’a.

W sierpniu 2002 roku, kiedy Blake przebywał w więzieniu, czekając na rozprawę, telewizja CNN poinformowała, że jego obrońca Harland Braun opublikował nagraną w roku 2000 rozmowę telefoniczną między Brando i Bakley. Brando z wściekłością ostrzegał Bakley podczas tej rozmowy, że źle się prowadzi i powiedział: „Masz szczęście, że ktoś nie wpakował ci jeszcze kuli w łeb”.

Brando nigdy nie został formalnie oskarżony o morderstwo Bakley i nie było go nawet w Los Angeles, kiedy to się wydarzyło. Blake twierdził, że któryś z przyjaciół Brando mógł popełnić tę zbrodnię, by zyskać sobie jego przychylność. Adwokat Blake’a, M. Gerald Schwartzbach, powiedział A&E True Crime w 2021 roku, że uważa, iż Brando był sprawcą zbrodni. Jednak zmarł on w 2008 roku, a zatem niczego więcej o jego rzekomym udziale w tych wydarzeniach się już prawie na pewno nie dowiemy.

Przesłuchanie u Morgana

Po uniewinnieniu i złożeniu wniosku o upadłość Blake zniknął z pola widzenia i przez wiele lat wiódł w miarę normalne życie z dala od mediów. Dopiero w 2012 roku udzielił wywiadu Piersowi Morganowi. Zapytany o noc, w której popełniono morderstwo, Blake stał się defensywny i zirytowany. Stwierdził, że nie podoba mu się „przesłuchanie” prowadzone przez Morgana, na co dziennikarz odpowiedział, iż zadaje mu tylko pytania, na które ludzie chcieliby usłyszeć odpowiedź. Niestety odpowiedzi tych nie usłyszał.

W wywiadzie udzielonym w marcu 2016 roku, gdy Blake miał 82 lata, wyjawił, że w jego życiu pojawiła się nowa kobieta, której imienia nie ujawnił. Rok później Blake złożył wniosek o wydanie licencji małżeńskiej dla swojej narzeczonej, Pameli Hudak, organizatorki imprez, którą znał od dziesięcioleci i która zeznawała na jego rozprawie. Po roku para ta rozwiodła się.

Zagadka bez rozwiązania

W styczniu 2019 roku Blake wystąpił w telewizyjnym programie „20/20” i zgodził się na opisanie, ze swojego punktu widzenia, feralnej nocy, w czasie której zginęła jego żona. Opowieść ta w niczym nie różniła się od jego pierwotnych zeznań. Mówił też o zachowaniu policjantów, którzy zajmowali się sprawą, oraz swoistej „kulturze” Hollywoodu. Podzielił się również wspomnieniami z dzieciństwa, nawiązując przy tym do trudności, jakie miał w kontaktach z rodzicami. 

Wszystko to jednak w niczym nie zmieniło faktu, iż nadal nie wiadomo, kto zastrzelił Bonny. Wielu byłych śledczych skłania się ku przekonaniu, że niemal na pewno był to Blake, ponieważ nikt inny nie miał żadnych sensownych motywów popełnienia tej zbrodni. Robert Blake był jedynym człowiekiem w bezpośredniej bliskości swojej żony zarówno przed morderstwem, jak i po nim.

Andrzej Malak


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama