Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 16:29
Reklama KD Market
Reklama

Ślady dinozaurów

Paleontolodzy znaleźli ponad 260 śladów stóp dinozaurów w Brazylii i Kamerunie, a więc po przeciwnych stronach Atlantyku. To odkrycie reliktów z okresu wczesnej kredy w miejscach oddalonych obecnie od siebie o ponad 3700 mil (6000 kilometrów) stanowi prawdziwą sensację. Jak twierdzi Louis L. Jacobs – paleontolog z Southern Methodist University w Teksasie i główny autor badania opublikowanego przez „New Mexico Museum of Natural History & Science” – ślady te są podobne pod względem wieku, kształtu i kontekstu geologicznego...
Ślady dinozaurów

Autor: Adobe Stock

Wędrówki teropodów

Większość skamieniałych odcisków została stworzona przez trójpalczaste teropody. Kilka z nich prawdopodobnie należało do ociężałych czworonożnych zauropodów, z długimi szyjami i ogonami, lub ornitopodów, których miednica miała strukturę podobną do ptasiej. Odkrycie to jest potencjalnie bardzo ważne. Pasujące do siebie zestawy śladów po obu stronach Oceanu Atlantyckiego sugerują, że 120 milionów lat temu, zanim kontynent afrykański oddzielił się od Ameryki Południowej, dinozaury przemieszczały się na wielkie odległości w obrębie tego niezwykle rozległego terytorium.

Ślady zostały zachowane w błocie i mule. Powstały wzdłuż brzegów starożytnych rzek i jezior, które kiedyś istniały na superkontynencie Gondwanie, a ten oddzielił się od większego lądu zwanego Pangea. Jacobs mówi: „Jednym z najmłodszych i najwęższych połączeń geologicznych między Afryką i Ameryką Południową był łokieć północno-wschodniej Brazylii, położony przy obecnym wybrzeżu Kamerunu wzdłuż Zatoki Gwinejskiej. Oba kontynenty zbiegały się wzdłuż tego wąskiego odcinka, tak że zwierzęta po obu stronach tego połączenia mogły potencjalnie się przez nie przemieszczać”.

Afryka i Ameryka Południowa zaczęły się od siebie oddalać około 140 milionów lat temu. Oddzielenie to spowodowały pęknięcia w skorupie ziemskiej, a gdy płyty tektoniczne pod Ameryką Południową i Afryką odsunęły się, magma w płaszczu Ziemi utworzyła nową skorupę oceaniczną. Z czasem południowy Ocean Atlantycki wypełnił przestrzeń między dwoma kontynentami.

Jednak zanim nastąpiła ta stopniowa zmiana, w miarę jak powierzchnie lądowe Ziemi oddalały się od siebie, powstawały różne rodzaje basenów. Autorzy badania znaleźli dowody na istnienie tak zwanego pół-rowu w regionie Borborema w północno-wschodniej Brazylii oraz podobnego w Kotlinie Koum w północnym Kamerunie. Pół-rów to wydłużony basen, utworzony przez rozerwanie powierzchni Ziemi z uskokiem tworzącym się po jednej stronie, tak że dno doliny przechyla się w kierunku uskoku. W obu basenach naukowcy znaleźli ślady dinozaurów, starożytne osady rzeczne i jeziorne oraz skamieniały pył.

„Rośliny stanowiły pokarm roślinożerców i podtrzymywały łańcuch pokarmowy – twierdzi Jacobs. – Błotniste osady pozostawione przez rzeki i jeziora zawierają ślady stóp dinozaurów, w tym mięsożerców, co dowodzi, że te doliny rzeczne mogły stanowić określone szlaki, którymi życie mogło przemieszczać się przez kontynenty 120 milionów lat temu”.

Tajemnicze symbole

Badanie skamieniałości dinozaurów może stwarzać naukowcom możliwość lepszego zrozumienia wędrówek również odrębnych gatunków zwierząt, które przemierzały naszą planetę miliony lat temu. Ślady dinozaurów nie są wprawdzie rzadkie, ale w przeciwieństwie do zwykle znajdowanych kości pozwalają naukowcom na zebranie danych na temat zachowania dinozaurów, ich sposobu chodzenia, biegania, otaczającego je środowiska, itd.

Jacobs ujmuje to tak: „Jeśli twój pies i kojot idą przez tę samą równinę błotną, możesz stwierdzić, że przeszły tamtędy dwa psy, że są bardzo podobne, ale nie możesz ustalić, czy są to różne gatunki. Podobnie jest z sytuacją w odniesieniu do śladów dinozaurów. Wszystkie zwierzęta rozszerzają swoje obszary występowania i wszystkie wykorzystują zasoby w razie potrzeby, w zależności od dostępności, często związanej z sezonami. Roślinożercy podążają za pożywnymi roślinami, a mięsożercy podążają za swoimi roślinożernymi konkurentami. Trudno jest określić konkretne gatunki dinozaurów, które przemieszczały się wzdłuż basenów, ale dają one szerszy obraz starożytnego klimatu i tego, jak różne gatunki zwierząt rozwijały się w środowisku, które stworzyło ryft kontynentalny”.

Prehistoryczni ludzie w Brazylii wyryli rysunki w skale obok śladów dinozaurów, co sugeruje, że mogli je uznać za znaczące lub interesujące. Te tajemnicze symbole wskazują, że wczesne cywilizacje miały pewną świadomość istnienia w prehistorii ogromnych zwierząt, choć oczywiście ludzie ci nie mogli wiedzieć, jak te zwierzęta wyglądały i kiedy żyły na Ziemi. Mogli natomiast domyślać się, iż miały one imponujące rozmiary.

Ślady dinozaurów w Kamerunie odkryto po raz pierwszy pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku, a Jacobs opisał je na Pierwszym Międzynarodowym Sympozjum na temat Śladów i Tropów Dinozaurów, zwołanym przez paleontologa Martina Lockleya w 1986 roku. Zaprzyjaźnił się wówczas z autorem badań Ismarem de Souza Carvalho, obecnie profesorem na wydziale geologii Federalnego Uniwersytetu w Rio de Janeiro. Jacobs badał ruchy dinozaurów od strony afrykańskiej, podczas gdy Carvalho badał je od strony brazylijskiej. W miarę jak badania nad basenami w Afryce i Ameryce Południowej trwały przez kolejne dekady, Jacobs, Carvalho i ich współpracownicy dokonali przeglądu istniejących oraz nowych prac i odkryć na ten temat, by przeanalizować wszystkie aspekty znalezisk.

Odkryte ślady dinozaurów w sumie opowiadają historię tego, jak ruchy ogromnych mas lądowych stworzyły idealne warunki dla tych zwierząt, zanim superkontynenty rozpadły się na siedem mas lądowych, które znamy dzisiaj. W tamtym czasie poziom opadów przyczynił się do stworzenia środowiska podobnego do tropikalnego lasu deszczowego z obfitą roślinnością. Zwierzęta przybyły do ​​basenów zarówno z dzisiejszej Afryki, jak i Ameryki Południowej, co spowodowało wymieszanie się ich populacji.

Andrzej Malak


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama