Pracownik CTA został postrzelony we wtorek późnym wieczorem przed stacją Howard w Rogers Park na północy Chicago. Sprawca oddał strzały z samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia. Ten atak, podobnie jak poniedziałkowa strzelanina w kolejce Blue Line, wywołał falę niepokoju wśród pracowników CTA i pasażerów, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo.
51-letni pracownik chicagowskiej agencji komunikacji publicznej (Chicago Transit Authority, CTA) około godz. 9.10 pm we wtorek, 3 września znajdował się w rejonie 7500 North Paulina Ave. przed stacją Howard, kiedy z przejeżdżającego obok SUV padły w jego kierunku strzały – poinformowała policja chicagowska.
Pracownik CTA został postrzelony w klatkę piersiową i przewieziony do szpitala St. Francis w Evanston. Lekarze ocenili jego stan jako poważny. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i w środę rano był poszukiwany.
To kolejna strzelanina, do której doszło na terenie CTA w ostatnich dniach. W świąteczny poniedziałek, 2 września, sprawca zastrzelił czworo śpiących pasażerów w kolejce Blue Line.
„Dziś wieczorem dowiedzieliśmy się o kolejnym brutalnym akcie przestępczym z użyciem broni, tym razem ranny został jeden z naszych pracowników” – napisał w oświadczeniu wydanym we wtorek prezes CTA Dorval Carter.
„Jesteśmy zarówno zasmuceni, jak i zszokowani, że po raz kolejny musimy się zmierzyć z przemocą z użyciem broni w transporcie publicznym” – dodał.
Carter poinformował, że postrzelony był dyżurnym pracownikiem odpowiedzialnym za obsługę zwrotnicy (rail operations).
(tos)