33-letni mężczyzna został śmiertelnie pogryziony przez psy w sobotę wieczorem w domu na zachodzie Chicago. Policja prowadzi śledztwo.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 24 sierpnia około 8.30 pm. Policja została wezwana w okolicę 5500 W. Quincy St. na zachodzie Chicago. W przedsionku domu dwurodzinnego znalazła nieprzytomnego 33-latka. Miał na sobie liczne rany po pogryzieniu przez psy.
Według lekarza sądowego powiatu Cook, ofiara to 33-letni Keshon Bullock z Chicago. Przyczyną śmieci było pogryzienie przez psy, a zgon sklasyfikowano jako wypadek.
Szczegóły zdarzenia nie były znane w poniedziałek, 26 sierpnia. Nie wiadomo, czy mężczyzna mieszkał w budynku i dlaczego psy go zaatakowały. Policja prowadzi śledztwo.
(jm)