Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:23
Reklama KD Market

Zakończyła się historyczna konwencja Demokratów w Chicago z nominacją dla Kamali Harris na kandydatkę na prezydenta

Zakończyła się historyczna konwencja Demokratów w Chicago z nominacją dla Kamali Harris na kandydatkę na prezydenta
fot. Peter Serocki

Czwartek, 22 sierpnia był czwartym i ostatnim dniem Krajowej Konwencji Demokratów, która odbywała się w Chicago na ogromną skalę. Punktem kulminacyjnym było wieczorne przemówienie Kamali Harris, już oficjalnie kandydatki Partii Demokratycznej na prezydenta Stanów Zjednoczonych w listopadowych wyborach. W ciągu czterech dni konwencji na scenie United Center występowały liczne osobistości Partii Demokratycznej, w tym byli prezydenci i ich współmałżonkowie, gwiazdy i celebryci oraz zwykli Amerykanie. Koniec DNC to początek ostrego i intensywnego wyścigu przez finałowym pojedynkiem w listopadzie.

Kamala Harris fot. Peter Serocki

Obecna wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris podczas czwartkowego przemówienia zamykającego Krajową Konwencję Demokratów (Democratic National Convention, DNC) w Chicago oficjalnie zaakceptowała nominację Partii Demokratycznej w listopadowych wyborach prezydenckich. Długo oczekiwane przemówienie Harris, poprzedzone wystąpieniami wielu wybitnych mówców na przestrzeni czterech dni konwencji, było dla kandydatki okazją do przedstawienia jej programu wyborczego oraz wizji kraju milionom odbiorców.

Kamala Harris skoncentrowała się na trzech głównych punktach: zaprezentowanie drogi, którą przebyła od dorastania w rodzinie klasy średniej po pracę na rzecz innych jako prokurator generalna Kalifornii oraz pokazała kontrast między swoim optymistycznym podejściem a mroczną wizją kraju prezentowaną przez jej rywala wyborczego Donalda Trumpa i wzbudziła poczucie patriotyzmu.

Oprócz Harris w czwartek przemawiali między innymi gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper i Michigan Gretchen Whitmer – oboje do niedawna rozważani na stanowisko wiceprezydenta, aktywista pastor Al Sharpton i były republikański kongresman Adam Kinzinger. Gwiazdą ostatniej nocy była piosenkarka Pink. W Chicago podczas konwencji nagrywał swój program satyryk Stephen Colbert (the Late Show). W czwartek zaś pojawił się Jon Stewart (The Daily Show).

Tim Walz przyjął nominację na wiceprezydenta

Gubernator Minnesoty Tim Walz w trzecim dniu konwencji Demokratów w Chicago, w środę, 21 sierpnia przyjął nominację partii na wiceprezydenta i wygłosił przemówienie, w którym przedstawił siebie i swoją rodzinę szerszej publiczności. Tę część konwencji poprzedziły wystąpienia prominentnych Demokratów, w tym byłego prezydenta Billa Clintona i byłej spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. W środę nie zabrakło celebrytów, z niezapowiadaną wcześniej Oprah Winfrey na czele.

„Bez względu na to, kim jesteś, Kamala Harris stanie i będzie walczyć o twoją wolność, abyś mógł żyć życiem, jakie chcesz, ponieważ tego chcemy dla siebie i tego chcemy dla naszych sąsiadów” – zapewniał gubernator Minnesoty Tim Walz w środę, przyjmując nominację na kandydata Demokratów na wiceprezydenta. Dla Walza była to okazja, żeby zaprezentować się na krajowej scenie politycznej. Zrobił to jako pochodzący z małej miejscowości Midwestu nauczyciel szkoły publicznej, trener szkolnej drużyny, weteran Gwardii Narodowej, były kongresmen USA i obecny gubernator Minnesoty. Było to bardzo ważne, bo Walz poza swoim stanem był mało znany, dopóki wiceprezydent Kamala Harris nie wybrała go na swojego partnera w wyborach.

„Jesteśmy tutaj dzisiaj z jednego pięknego, prostego powodu – kochamy ten kraj” – deklarował.

„Trenera Walza” (Coach Walz) przedstawiał m.in. Ben Ingman, jego były uczeń ze szkoły średniej, a na scenę weszli też członkowie zespołu futbolowego, z którym wygrał stanowe mistrzostwo.

Kandydat na wiceprezydenta odwoływał się do tego doświadczenia i w przemówieniu użył nawet futbolowego słownictwa. Przede wszystkim jednak przekonywał, że razem z Harris mają lepszą ofertę dla Amerykanów niż kandydaci Republikanów – Donald Trump i JD Vance.

Walz odwoływał się do programu gospodarczego Harris, który zawiera cięcia podatków dla klasy średniej, obniżenie cen leków na receptę, czy ułatwienie zakupu domu. Ameryka poznała też jego rodzinę: żonę Gwen Walz i dzieci: 23-letnią córkę Hope i 17-letniego syna Gusa. Hope (Nadzieja) przyszła na świat metodą in vitro, a fakt ten Walz  przypomina w walce o prawa reprodukcyjne.

„Nigdy nie należy lekceważyć swojego przeciwnika” – mówił m.in. w swoim przemówieniu były prezydent Bill Clinton. Można było to odebrać jako nawiązanie do wyborów z 2016 r., gdy jego żona, Hillary Clinton, przegrała z Trumpem walkę o prezydenturę.

Na scenie w hali United Center w środę wystąpił szereg prominentnych Demokratów, w tym były prezydent Bill Clinton, była spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, obecny lider Izby Reprezentantów Hakeem Jeffries, sekretarz Departamentu Transportu USA Pete Buttigieg i wielu innych polityków tej partii. Podobnie jak we wcześniejszych dniach przemawiali Republikanie, którzy poparli Harris, w tym doradczyni byłego wiceprezydenta GOP Mike’a Pence’a, Olivia Troye, i były zastępca gubernatora Georgii, Geoff Duncan.

Wśród celebrytów, którzy zaprezentowali się w trzecim dniu konwencji, zaskoczyła obecność magnatki medialnej Oprah Winfrey, której udział w DNC został ogłoszony w ostatniej chwili i która nigdy wcześniej nie wystąpiła na żadnej konwencji partyjnej.

„Jesteśmy Amerykanami. Wybierzmy lojalność wobec konstytucji zamiast lojalności wobec jakiejkolwiek osoby, ponieważ to jest to, co jest najlepsze w Ameryce” – wzywała Winfrey, która Chicago nazywa swoim domem.

Na scenie wystąpiły także gwiazdy muzyki związane z Demokratami, w tym Stevie Wonder i John Legend.

Kenan Thompson, znany z programu rozrywkowego „Saturday Night Live”, skupił się na Project 2025 – obszernym planie działania opracowanym przez konserwatystów dla potencjalnej administracji Trumpa.

Wystąpienia polityków i celebrytów przeplatane były materiałami filmowymi. W środę zaprezentowano materiały dokumentalne ze szturmu zwolenników Trumpa na Kapitol z 6 stycznia 2021 r.

Wystąpieniu małżeństwa pochodzącego z Izraela, Jona Polina i jego żony Rachel Goldberg-Polin, towarzyszyły okrzyki „Sprowadźmy ich do domu”. Ich urodzony w USA syn, 23-letni Hersh Goldberg-Polin, został 8 października ub.r. porwany przez terrorystów z Hamasu w Izraelu. Do wojny w Strefie Gazy nawiązywała też sytuacja przed United Center, gdzie odbył się protest grupy niezależnych delegatów w związku z tym, że władze DNC nie zgodziły się na wystąpienie lekarza palestyńskiego pochodzenia.

Obamowie dla Harris-Walz

Nowa energia, odrodzona nadzieja, wezwanie do pracy na rzecz wyboru Kamali Harris i otwarta krytyka Donalda Trumpa przewijały się we wtorek w przemówieniach Baracka i Michelle Obamów, politycznych gwiazd programu drugiego dnia Krajowej Konwencji Demokratów w Chicago.

Barack Obama, pierwszy czarnoskóry prezydent w historii Stanów Zjednoczonych, zapewniał, że kraj jest gotowy na wybór Kamali Harris, która – jeżeli wygra wybory – będzie nie tylko pierwszą kobietą prezydentem, lecz również pierwszą osobą indyjsko-jamajskiego pochodzenia na najwyższym w państwie urzędzie.

„Ta konwencja była zawsze całkiem dobra dla dzieciaków o śmiesznych imionach, które wierzą w kraj, w którym wszystko jest możliwe” – powiedział Barack Obama, który 16 lat wcześniej, w 2008 r., podczas konwencji Demokratów sam przyjął nominację i dwukrotnie wygrał wybory prezydenckie.

Obama nazwał Donalda Trumpa „78-letnim miliarderem, który nie przestaje narzekać na swoje problemy, odkąd dziewięć lat temu zjechał złotymi ruchomymi schodami”, ogłaszając wówczas swoją kandydaturę.  Obama stwierdził, że „ciągły strumień skarg i zażaleń” tylko się pogarsza w miarę jak Trump obawia się przegranej z Kamalą.

Były prezydent porównał Trumpa do sąsiada, który przez cały dzień ma włączoną dmuchawę do liści przy czyimś oknie.

„Dla sąsiada to męczące. Z punktu widzenia prezydenta to po prostu niebezpieczne” – powiedział Obama.

Wyliczając niebezpieczne, jego zdaniem, pomysły i działania byłego prezydenta, zarysował go jako egoistę, który zawsze kieruje się wyłącznie własnym interesem.

Harris, dla odmiany, to – jak powiedział Obama – „sąsiadka, która rusza ci z pomocą”. Były prezydent stwierdził, że kraj jest gotowy na wybór Harris – kandydatki, która „nie urodziła się z przywilejami” i jak większość Amerykanów musiała ciężko pracować na swoją pozycję.

W swoim przemówieniu Obama podziękował także Joe Bidenowi, który w jego administracji pełnił funkcję wiceprezydenta, wyliczając jego zasługi i nazywając go „wybitnym prezydentem, który obronił demokrację”.

Obama ostrzegał, że mimo energii, która pojawiła się wśród Demokratów w ostatnich tygodniach, listopadowe wybory będą „zaciętym wyścigiem w mocno podzielonym kraju”. Wezwał, aby przekonywać do Harris niezdecydowanych wyborców, ale również aby wysłuchiwać ich argumentów, a nawet uczyć się od nich.

Przemówienie Baracka Obamy poprzedziło gorąco przyjęte przez publiczność wystąpienie jego żony Michelle. Wzywając wyborców do działania, odwoływała się do słów matki Kamali Harris: nie siedź i nie narzekaj, tylko coś zrób!

Była pierwsza dama ostro krytykowała Trumpa przypominając jego teorie spiskowe dotyczące aktu urodzenia jej męża. Stwierdziła, że kandydat Republikanów czuł się zagrożony „ dwojgiem ciężko pracujących, dobrze wykształconych ludzi odnoszących sukcesy, którzy przy okazji byli czarnoskórzy”.

Na scenie wystąpił też mąż Kamali Harris Doug Emhoff, prezentując bardziej prywatną stronę kandydatki i opowiadając o ich związku i nietypowej mieszanej rodzinie.

Przemawiający wcześniej demokratyczny gubernator Illinois i miliarder J.B. Pritzker tradycyjnie nie szczędził ostrych słów krytyki pod adresem Donalda Trumpa.

„(…) twierdzi, że jest bardzo bogaty. Jako prawdziwy miliarder powiem, że Trump jest bogaty tylko w jednej rzeczy: głupocie” – powiedział spadkobierca fortuny hoteli Hyatt.

Wychwalając uroki swojego stanu i zasługi swojej administracji, Pritzker sygnalizował związki Kamali Harris z Illinois (rodzina Harris chwilowo mieszkała w Urbanie-Champaign oraz Evanston): „Ona też jest nasza” – powiedział.

Wśród przemawiających wcześniej w środę była też garść republikańskich przeciwników Donalda Trumpa, w tym była rzeczniczka Białego Domu Stephanie Grisham, która opowiadała zakulisowe anegdoty o swoim byłym szefie. „(Trump) Nie ma empatii, moralności ani wierności prawdzie” – stwierdziła.

Gdy we wtorek czołowi Demokraci zachwalali kandydaturę Harris, sama kandydatka wraz z partnerem wyborczym Timem Walzem występowała na również wypełnionym po brzegi wiecu w sąsiednim Milwaukee w stanie Wisconsin. Miejsce było symboliczne, bo miesiąc wcześniej właśnie tam odbyła się konwencja Republikanów, na której nominację partyjną otrzymał Donald Trump.

Podczas połączenia z Chicago Harris podziękowała delegatom, którzy we wtorek wyłonili jej kandydaturę w symbolicznym głosowaniu. Przybrało ono formę radosnej celebracji, z DJ-em, muzyką dobraną do każdego stanu i akcentami podkreślającymi ich unikalność.

Pożegnalne przemówienie prezydenta Joe Bidena: Dałem z siebie wszystko 

„Kocham tę pracę, ale kocham mój kraj jeszcze bardziej. Musimy utrzymać demokrację” – powiedział prezydent Joe Biden w przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek, 19 sierpnia na Krajowej Konwencji Partii Demokratycznej (DNC) w Chicago. Biden nazwał listopadowe wybory prezydenckie, z których się wycofał, udzielając poparcia wiceprezydent Kamali Harris, egzystencjalną walką o demokrację. Przemówienie Bidena zakończyło pierwszy dzień obrad DNC w Chicago.

Poniedziałkowe przemówienie prezydenta Bidena w Chicago było jednym z ostatnich ważnych momentów jego 50-letniej kariery politycznej. Po krótkich wystąpieniach jego żony, pierwszej damy dr Jill Biden, i córki Ashley Biden, prezydent został przywitany głośnymi owacjami, a tłum w hali United Center skandował: „Kochamy Joe!” (We love Joe).

Biden poświęcił znaczną część swojego 50-minutowego przemówienia na krytykę republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa, którego nazwał skazanym przestępcą i osobą przegraną – „loserem”. Odnosząc się do podziwu wyrażanego przez Republikanina dla dyktatorów, powiedział, że „żaden prezydent nie powinien kłaniać się dyktatorom, tak jak Donald Trump kłaniał się Władimirowi Putinowi. Ja tego nie zrobiłem, Kamala Harris też tego nie zrobiła”.

Demokratyczny prezydent wymienił wiele osiągnięć swojej administracji „w czasie czterech lat postępu”, w tym pakiet inwestycji publicznych i program dotyczący klimatu, dzieląc się zasługami z wiceprezydent Kamalą Harris.

Nazywając ją „bliską przyjaciółką”, powiedział, że wybór jej na swojego wiceprezydenta był najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjął. Apelował też do Demokratów o wsparcie Harris w listopadowych wyborach.

Na koniec powiedział: „Popełniłem wiele błędów w swojej karierze, ale dałem z siebie wszystko. Przez 50 lat, podobnie jak wielu z was, oddałem swoje serce i duszę naszemu narodowi”.

Biden obiecał również, że sam będzie „najlepszym wolontariuszem”, jakiego Harris i jej kandydat na wiceprezydenta Tim Walz kiedykolwiek widzieli.

Biden swoim poniedziałkowym przemówieniem zakończył swój udział w konwencji w Chicago. Z Chicago poleciał na wakacje do Kalifornii.

W poniedziałkowy wieczór niespodziewanie wystąpiła wiceprezydent Harris, która wyraziła wdzięczność Bidenowi. „Dziękuję za twoje historyczne przywództwo, za całe życie poświęcone służbie naszemu narodowi i za wszystko, co nadal będziesz robić” – mówiła Harris.

Była sekretarz stanu Hillary Clinton, powitana długimi owacjami, w swoim przemówieniu wyraziła nadzieję, że Harris uda się to, czego jej samej nie udało się osiągnąć – pokonać Trumpa i zostać pierwszą kobietą prezydentem USA.

Płomienne wystąpienia w poniedziałek wygłosiły również dwie młode wschodzące gwiazdy partii – kongresmenki Alexandria Ocasio-Cortez z Nowego Jorku i Jasmine Crockett z Teksasu.

Przemówienie wygłosił także trener koszykarskiej reprezentacji USA Steve Kerr, który halę United Center pamięta z czasów, kiedy jako zawodnik zdobywał mistrzostwa z Chicago Bulls.

Wsparcia Harris udzielił szef związku zawodowego pracowników sektora motoryzacyjnego (United Auto Workers) Shawn Fain.

John Legend
Oprah Winfrey
Steve Wonde
Pink

Wystąpili również celebryci, w tym piosenkarze Jason Isbell i James Taylor.

Z lokalnych Demokratów w pierwszy dzień konwencji zaprezentował się burmistrz Chicago Brandon Johnson, który był pierwszym mówcą, tuż po wygłoszeniu modlitwy otwierającej konwencję przez arcybiskupa Chicago, kardynała Blase’a Cupicha.

Johnson wykorzystał swoje cztery minuty na ogólnokrajowym forum i w świetle reflektorów, aby przedstawić Chicago jako kolebkę triumfów Afroamerykanów, wymieniając w tym kontekście długą listę czarnoskórych i kobiecych pionierów z minionych dziesięcioleci, w tym Idę B. Wells, Jane Addams, Jessego Jacksona oraz pierwszego czarnoskórego prezydenta USA, Baracka Obamę. Dodał, że teraz w Chicago Demokraci będą świętować nominację Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Jako syn rodziny, która ciężko pracowała, by wiązać koniec z końcem, wiem, że Kamala Harris – córka matki, która pracowała ciężko każdego dnia – będzie dbać o interesy zwykłych ludzi” – stwierdził burmistrz Johnson.

Z kolei demokratyczny senator z Illinois Dick Durbin w swoim kilkuminutowym przemówieniu krytykował Trumpa, nazywając go szefem, jakiego wszyscy mieliśmy – który myśli, że jest geniuszem, ale prowadzi firmę do upadku.

Durbin, były kolega z Senatu prezydenta Bidena i wiceprezydent Harris, przedstawił kontrast między obecną administracją a czterema latami rządów Trumpa.

Z kolei kongresmenka Lauren Underwood z Naperville skrytykowała sposób, w jaki Trump radził sobie z pandemią COVID-19 oraz promowała wysiłki Demokratów na rzecz wzmocnienia ochrony zdrowia.

Wśród trzech kobiet dotkniętych restrykcyjnymi przepisami aborcyjnymi wprowadzonymi przez Republikanów, które wystąpiły w pierwszym dniu DNC, dzieląc się swoimi osobistymi historiami, była Amanda Zurawski z Teksasu. Na scenie towarzyszył jej mąż, Josh Zurawski. Para opowiedziała o swojej osobistej tragedii. Amanda Zurawski była w 18. tygodniu ciąży, kiedy doszło do poważnych komplikacji. Mimo że stwierdzono śmierć płodu, a życie Zurawski było poważnie zagrożone, lekarze w Teksasie, ograniczeni surowym prawem aborcyjnym w tym stanie, odmówili przerwania ciąży. To opóźnienie doprowadziło do rozwoju sepsy u kobiety, stwarzając śmiertelne zagrożenie dla jej życia.

„Jestem tu dziś wieczorem, ponieważ walka o prawa reprodukcyjne to nie tylko walka kobiet,” powiedział Josh Zurawski. „To walka o nasze rodziny.”

Jego żona była powódką w pierwszym procesie sądowym, prowadzonym przez pacjentki, kwestionującym stanowe ograniczenia aborcyjne po decyzji Sądu Najwyższego o uchyleniu Roe v. Wade. Chociaż jej pozew ostatecznie nie odniósł sukcesu, przyciągnął uwagę mediów i uczynił Zurawski głośną orędowniczką prawa do aborcji.

Harris kontra Trump: kampania krótka i intensywna

Koniec Konwencji Partii Demokratycznej w Chicago  to początek ostrego i intensywnego wyścigu przed finałowym pojedynkiem w listopadzie. Z uwagi na to, że Demokraci wyłonili swoją kandydatkę bardzo późno w cyklu elekcyjnym, mało czasu zostało na kampanię wyborczą i republikański kandydat Donald Trump, nastawiony wcześniej na atakowanie Joe Bidena, musiał całkowicie zmienić strategię postępowania. W krótkiej i intensywnej kampanii można spodziewać się po obu stronach wielu różnych kontrowersyjnych chwytów, w tym i tych niedozwolonych.

Joanna Marszałek
[email protected]

Joanna Trzos
[email protected]


ZDJĘCIA: Peter Serocki
[email protected]

Dzień 1 Konwencji Demokratów w Chicago

Dzień 2 Konwencji Demokratów w Chicago:

Dzień 3 Konwencji Demokratów w Chicago:

Dzień 4 Konwencji Demokratów w Chicago:

Protesty w pierwszym dniu konwencji:


PSV_0058

PSV_0058

PSV_0074

PSV_0074

DSC_0013

DSC_0013

PSV_9241

PSV_9241

DSC_0087

DSC_0087

DSC_0450

DSC_0450

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama