Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:24
Reklama KD Market

Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych przed polonijnym biznesem

Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych przed polonijnym biznesem
Taras Mykhailenko fot. GoFundMe

Młody ojciec zginął pod oknem własnego mieszkania

33-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony w sobotę, 17 sierpnia w nocy na przejściu dla pieszych na ulicy Harlem Ave. na północnym zachodzie Chicago. Taras Mykhailenko zaparkował samochód i usiłował przejść przez jezdnię, aby wrócić do domu, kiedy uderzyło w niego SUV. Śmiertelny wypadek został zarejestrowany przez monitoring znajdującego się w tej okolicy polonijnego salonu Adam’s Jewelry i Radia Adams. Mykhailenko zostawił żonę i 7-letniego syna.

33-letni Taras Mykhailenko razem z żoną w nocy w sobotę, 17 sierpnia, powrócił do domu na północnym zachodzie Chicago po spotkaniu z rodziną, z którą wspólnie odwiedził festiwalową imprezę. 30-letnia Uliana Mykhailenko poszła pierwsza do mieszkania, kiedy jej mąż parkował ich samochód.

Jak wynika z relacji krewnego małżeństwa, który rozmawiał z „Dziennikiem Związkowym”, po kilku minutach od wejścia do mieszkania żona usłyszała głośny huk z ulicy i wkrótce zobaczyła leżącego na ulicy męża. Taras Mykhailenko został uderzony przez SUV, kiedy znajdował się na przejściu dla pieszych w okolicy 3300 North Harlem Ave. Doznał poważnych obrażeń głowy i ciała. Ratownicy medyczni Chicago Fire Department udzielili mu pomocy na miejscu, a następnie przewieźli do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon.

Kobieta, która siedziała za kierownicą toyoty RAV4, pozostała na miejscu wypadku i rozmawiała z policją. Kierująca SUV otrzymała kilka mandatów.



Zdaniem Ivana, krewnego ofiary, 28-letnia kierująca SUV i jej pasażerowie podali policji nieprawdziwą wersję przebiegu wypadku.

Z ich relacji wynikało, że mężczyzna znajdował się między dwoma zaparkowanymi pojazdami, gdy nagle wtargnął na jezdnię i nie był widoczny. W tej wersji, podanej zresztą przez lokalne chicagowskie media, nie ma informacji o tym, że Mykhailenko znajdował się na przejściu dla pieszych – co potwierdza nagranie z monitoringu znajdującego się obok miejsca zdarzenia polonijnego biznesu.

Właściciele salonu jubilerskiego Adam’s Jewelry i siedziby Radia Adams, w rejonie 3249 N Harlem Ave, przekazali „Dziennikowi Związkowemu” nagranie wideo, które uchwyciło śmiertelny wypadek. Nagranie trafiło też do rodziny i policji przez prawniczkę.

– Widać, że jechała szybko, kiedy uderzyła w niego lewą stroną auta. Samochód miał uszkodzenie od lewej strony, rozbite światła (…) Nie wiem, jak mogła go nie widzieć, chyba nie patrzyła wtedy na drogę – powiedział krewny ofiary.

Taras Mykhailenko pozostawił 30-letnią żonę Ulianę i 7-letniego syna Oleksieja. 

– Był bardzo dobrym człowiekiem, pracowitym i zawsze gotowym do pomocy innym. Potrafił z każdym porozmawiać. Jego nagła śmierć jest wielkim szokiem dla nas wszystkich. To straszna tragedia – ubolewał krewny Tarasa Mykhailenko.  

Małżeństwo do Chicago wyemigrowało dwa lata temu po otrzymaniu zielonych kart. Zgodnie z życzeniem matki Mykhailenko ma zostać pochowany na Ukrainie. Wiele osób do czwartku odpowiedziało na prośbę wystosowaną na portalu GoFundMe o wsparcie dla rodziny w pokryciu kosztów transportu ciała i pogrzebu oraz pomoc dla wdowy i jej syna.

(tos)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama