Chicagowska policja w niedzielę na południu miasta śmiertelnie postrzeliła 16-latka, który wcześniej wraz z inną osobą miał strzelać w stronę samochodu, poważnie raniąc dwie osoby. Sprawę bada policyjna jednostka ds. odpowiedzialności policji, COPA.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 18 sierpnia około 1.15 am w rejonie 1800 S. Blue Island w dzielnicy Pilsen. Funkcjonariusze policyjnej jednostki ds. napadów rabunkowych (Robbery Task Force) najpierw usłyszeli liczne strzały, po czym sami otworzyli ogień w stronę dwóch uzbrojonych napastników.
Jednym z nich, według policji, był 16-letni Alex Angel Cortez. Postrzelony nastolatek został przewieziony do szpitala, gdzie tuż przed 2 am stwierdzono jego zgon.
Na miejscu zdarzenia policja znalazła broń.
W pobliżu miejsca, gdzie policja usłyszała strzały, znaleziono ostrzelany samochód, a w nim kobietę i mężczyznę z licznymi ranami postrzałowymi. Oboje byli w stanie krytycznym.
Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala z niewielkimi obrażeniami.
Szczegóły zdarzenia w poniedziałek nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Jak zawsze w przypadku, gdy dochodzi do użycia broni przez policję, sprawę bada cywilne biuro ds. odpowiedzialności policji COPA (Civilian Office of Police Accountability). Policjanci, którzy wzięli udział w incydencie, zostali tymczasowo przeniesieniu do pracy administracyjnej.
(jm)