Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 19:27
Reklama KD Market

Siły Ukrainy kontynuują ataki na obwody kurski, biełgorodzki i woroneski

Siły Ukrainy kontynuują ataki na obwody kurski, biełgorodzki i woroneski
fot. RUSSIAN DEFENCE MINISTRY HANDOUT/EPA-EFE/Shutterstock

Rozpoczęta 6 sierpnia ukraińska ofensywa trwa w środę w obwodzie kurskim Rosji. Władze kolejnego rejonu (powiatu) ogłosiły ewakuację, a rosyjskie źródła donoszą o atakowaniu przez siły Ukrainy kilku miejsc naraz. Atakowane są również obwody biełgorodzki i woroneski.

P.o. gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow kilkakrotnie w nocy z wtorku na środę informował o zagrożeniu atakiem rakietowym w różnych miejscach.

Strona rosyjska twierdzi, że jej siły odparły w obwodzie kurskim ukraińskie ataki w wioskach leżących 26-28 km od granicy z Ukrainą. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył wcześniej, że siły ukraińskie przejęły już kontrolę nad 74 miejscowościami w tym regionie.

Rosyjski bloger wojskowy o pseudonimie Rybar, zbliżony do ministerstwa obrony w Moskwie, napisał na Telegramie, że siły ukraińskie atakują w kilku miejscach naraz, a wojsko rosyjskie ostrzeliwuje ukraiński sprzęt wojskowy i ściąga posiłki.

Według agencji Reutera nie jest jasne, która ze stron kontroluje miasto Sudża, gdzie znajduje się punkt przepompowywania gazu z zachodniej Syberii na Słowację i do innych krajów europejskich. Rosyjski koncern Gazprom podał we wtorek, że nadal pompuje gaz przez Sudżę.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow ogłosił stan nadzwyczajny ze względu na ciągłe ataki sił ukraińskich. Zapowiedział też, że zwróci się do Moskwy o ogłoszenie federalnego stanu nadzwyczajnego. Sytuacja w obwodzie biełgorodzkim "nadal jest bardzo trudna” – podkreślił.

W środę rano Gładkow poinformował na Telegramie, że dwie miejscowości w obwodzie były atakowane przez drony ukraińskie: Szebiekino, gdzie w jednym z domów wielorodzinnych wybuchł pożar, oraz Ustinka, gdzie spłonęła kuchnia w jednym z gospodarstw.

O ataku ponad 35 dronów ukraińskich powiadomił na Telegramie gubernator obwodu woroneskiego Aleksandr Gusiew. Według niego nie było ofiar. Obwód woroneski jest oddalony o kilkaset kilometrów od Moskwy.

Smirnow podał również w środę rano, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony, że nad obwodem kurskim zniszczono cztery rakiety taktyczne Toczka-U i 37 dronów, nad obwodem woroneskim kolejnych 37 dronów, nad biełgorodzkim 17, a ponadto nad niżnonowogorodzkim 11, nad wołgogradzkim 9, a nad orłowskim dwa.(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama