Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 28 grudnia 2024 09:14
Reklama KD Market

Departament sprawiedliwości chce skonfiskować pieniądze Łazarenki i przekazać je Ukrainie

Pawło Łazarenka w 1997 r. fot. Sergei Supinsky/EPA/Shutterstock

Departament sprawiedliwości USA próbuje skonfiskować 200 mln dol. skradzionych przez byłego ukraińskiego premiera Pawło Łazarenkę i przejętych przez sądy w rajach podatkowych, gdzie je ukrywał, by przekazać je Ukrainie - poinformował portal Voice of America.

Sprawy dotyczące pieniędzy przywłaszczonych przez Łazarenkę toczą się od około 20 lat - powiedziała w wywiadzie dla ormiańskiego serwisu Voice of America Mary Butler, szefowa międzynarodowego oddziału Departamentu Prania Pieniędzy i Odzyskiwania Mienia Departamentu Sprawiedliwości USA.

Łazarenko został zatrzymany w Stanach Zjednoczonych w lutym 1999 roku, kiedy uciekł z Ukrainy. W tym czasie był także poszukiwany przez Szwajcarię. W 2009 roku uznano go za winnego wyprania 22,85 miliona dolarów i skazano na około 8 lat więzienia. W Szwajcarii otrzymał wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz, podobnie jak w przypadku wyroku amerykańskiego sądu, zasądzono konfiskatę jego majątku i wysokie grzywny. Z pieniędzy skradzionych przez Łazarenkę Ukraina otrzymała od Szwajcarii 6,5 mln dolarów.

Łazarenko, ukraiński premier od maja 1996 do sierpnia 1997 roku, był podejrzany o kradzież ponad 300 milionów dolarów podczas sprzedaży w imieniu państwa ukraińskiego prywatyzowanych zakładów pracy. Uciekł z kraju dzień przed głosowaniem w parlamencie w sprawie wniosku prokuratury o odebranie mu immunitetu deputowanego. Niezależna ukraińska prasa pisała wówczas, że premier sprzedawał państwowe fabryki po zaniżonych cenach biorąc do własnej kieszeni 50 proc. wynegocjowanej kwoty. Zdaniem dziennikarzy, ucieczka Łazarenki, awionetką pod osłoną nocy do Grecji, odbyła się za przyzwoleniem ówczesnego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy, patrona powstającej wówczas ukraińskiej oligarchii.

Prokuratura amerykańska postawiła Łazarence zarzuty wymuszenia, oszustwa i prania 280 mln dolarów, żądając 18 lat więzienia i grzywny w wysokości 66 mln dolarów. Ukraiński polityk w oczekiwaniu na wyrok sądu spędził w więzieniu ponad cztery lata. W czerwcu 2003 roku został zwolniony za kaucją w wysokości 65 milionów dolarów. Mieszka w USA, gdzie założył drugą rodzinę.(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama