Redakcja
Mieszkaniec Round Lake w powiecie Lake usłyszał wyrok po tym, jak został oskarżony o zorganizowanie internetowego oszustwa, które dotknęło klientów pragnących zakupić szczenięta. Mondum Hycenth, oskarżony o wyłudzenie pieniędzy, usłyszał wyrok w zawieszeniu, bo zawarł ugodę z prokuraturą. Jego sprawa to kolejne ostrzeżenie dla konsumentów, którzy decydują się na zakup zwierząt przez internet z niesprawdzonych źródeł.
Prokurator generalny stanu Illinois Kwame Raoul postawił 41-letniemu Mondumowi Hycenthowi z Round Lake aż 16 zarzutów, w tym kradzieży, oszustwa elektronicznego, fałszerstwa i włamania. Z aktu oskarżenia złożonego w styczniu w sądzie powiatu Lake wynika, że za niektóre z tych zarzutów mogło mu grozić nawet do siedmiu lat więzienia w przypadku skazania.
Ofiary Hycentha, które w latach 2021 i 2022 znalazły w internecie oferty sprzedaży szczeniaków, po wysłaniu płatności przekazem pieniężnym (money transfers), nigdy nie zobaczyły zakupionych psów. Niestety, nie były w stanie odzyskać swoich pieniędzy.
Hycenth używał fałszywej tożsamości i sfałszowanego podpisu, aby odebrać pieniądze z przekazów pieniężnych w punktach zlokalizowanych w sklepach.
Dochodzenie Biura Prokuratora Generalnego Illinois oraz Homeland Security Investigations (HSI) doprowadziło do aresztowania Hycentha i postawienia mu zarzutów. Początkowo mężczyzna nie przyznał się do winy, ale później poszedł na ugodę z prokuraturą.
Pod koniec czerwca przyznał się do jednego zarzutu – kradzieży od 500 do 10 tys. dolarów, w zamian za umorzenie pozostałych zarzutów. Hycenth został skazany na 24 miesiące więzienia w zawieszeniu oraz 30 dni nadzoru elektronicznego. Dodatkowo ma zakaz posiadania broni oraz picia alkoholu i zażywania narkotyków.
Prokurator Raoul podkreślił w oświadczeniu, że należy zachować ostrożność i dokładnie weryfikować sprzedawców, aby uniknąć takich oszustw, które mogą prowadzić do nie tylko strat finansowych, ale również emocjonalnych rozczarowań związanych z utratą zaufania i nadziei na przyjęcie nowego pupila do rodziny.
„Zachęcam konsumentów do dokładnego sprawdzania sprzedawców internetowych i ostrożnego wysyłania płatności za pośrednictwem nietradycyjnych metod, takich jak przekazy pieniężne (money transfers) i płatności przez aplikacje mobilne typu peer-to-peer” – napisał w oświadczeniu prokurator Raoul.
Podobne ostrzeżenia opublikowało na łamach naszej gazety Better Business Bureau (BBB), które podkreśliło, że oszustwa związane ze sprzedażą zwierząt przez internet przodują na liście pod względem strat finansowych konsumentów.
BBB zaleca, aby np. szczeniaki bądź kocięta zobaczyć osobiście lub w czasie połączenia wideo. Oszuści często podają wymówki, dlaczego nie mogą się spotkać lub nawiązać kontaktu przez łącza wideo. Znakiem ostrzegawczym może być to, że potencjalny sprzedawca woli komunikować się przez e-maila, zamiast rozmawiać przez telefon.
Z raportów BBB Scam Tracker wynika, że ci, którzy próbowali kupić zwierzęta domowe bez zobaczenia ich osobiście, najczęściej padali ofiarą oszustw. Podobnie było z konsumentami, którzy używali trudnych do śledzenia metod płatności, takich jak aplikacje płatnicze (Zelle, Google Pay, Cash App, Venmo, Apple Pay) oraz akceptowali dodatkowe opłaty za ubezpieczenie przesyłki lub specjalne klatki.
Joanna Trzos[email protected]
