Robert Lewandowski miał asystę, a jego Barcelona pokonała Real Madryt 2:1 w rozegranym w East Rutherford, New Jersey, przygotowawczym przed startem piłkarskich rozgrywek w Hiszpanii. Obie bramki dla zwycięzców zdobył nowy nabytek "Dumy Katalonii", 22-letni Pau Victor.
To pierwsze "Clasico", na razie bez stawki, w którym Barcelonę poprowadził niemiecki szkoleniowiec Hansi Flick. W środę jego podopieczni pokonali także po rzutach karnych Manchester City, przy remisie 2:2 po 90 minutach, i wówczas także jedną z bramek zdobył sprowadzony z Girony Victor.
"Jestem superdumny. To jest chwila, którą zapamiętam do końca życia. Teraz będę się tym cieszył z rodziną i przyjaciółmi i odpowiadał na wszystkie wiadomości, a dostałem ich dużo. Rok temu nikt by mi nie wmówił, że takie rzeczy mogą się wydarzyć. Wykorzystałem maksymalnie swoje szanse, pracuję nad tym, żeby być coraz lepszym piłkarzem i człowiekiem" - powiedział młody napastnik.
Lewandowski grał do 77. minuty i asystował przy trafieniu Victora w 42. minucie. Drugiego gola Hiszpan uzyskał w 54., a rozmiary porażki zmniejszył w 82. min 19-letni Argentyńczyk Nicolas Paz.
"Wynik nie jest taki ważny. Chodzi o to, aby piłkarze się ogrywali i byli w dobrej formie. To mecz przygotowawczy" - skomentował trener "Królewskich" Włoch Carlo Ancelotti.
Spotkanie w East Rutherford zostało przerwane na kilkadziesiąt minut z powodu ulewnego deszczu.
Real rozegra pierwszy mecz o stawkę 14 sierpnia. Wówczas zmierzy się z Atalantą Bergamo w meczu o Superpuchar UEFA, który zostanie rozegrany na PGE Narodowym w Warszawie. Barcelona rozpocznie sezon trzy dni później od ligowego starcia z Valencią.
(PAP)