Była przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oceniła przemówienie premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Kongresie USA jako najgorsze w historii. Zwróciła uwagę na brak postępów w sprawie porozumienia z Hamasem, które zakończyłoby izraelską operację zbrojną w Strefie Gazy.
„Dzisiejsze przemówienie Benjamina Netanjahu w sali Izby Reprezentantów było zdecydowanie najgorsze spośród wszystkich wystąpień zagranicznych dygnitarzy zaproszonych i uhonorowanych przywilejem przemówienia do Kongresu Stanów Zjednoczonych” – napisała w środę Pelosi na platformie X.
Pelosi nie było na sali, kiedy przemawiał Netanjahu. W tym czasie spotykała się z rodzinami izraelskich zakładników pojmanych przez Hamas i osób zabitych w wyniku działań wojennych.
„Wielu z nas, którzy kochają Izrael, poświęcili dziś czas na wysłuchanie izraelskich obywateli, których rodziny ucierpiały w następstwie terrorystycznego ataku Hamasu i uprowadzeń z 7 października. Te rodziny proszą o porozumienie w sprawie zawieszenia broni, które sprowadzi zakładników do domu, i mamy nadzieję, że premier poświęci swój czas na osiągnięcie tego celu” – oznajmiła.
Zaskakująca wypowiedź czołowej przedstawicielki Demokratów wskazuje na pogłębiający się rozdźwięk między Netanjahu a Partią Demokratyczną – oceniła gazeta „The Hill”, zwracając uwagę, że Netanjahu w długim przemówieniu m.in. zbagatelizował cywilne ofiary konfliktu. (PAP)