Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 04:20
Reklama KD Market

Wędrówka przez Amerykę w obiektywie Marcina Wilka

Wędrówka przez Amerykę w obiektywie Marcina Wilka

Fotografie powstały podczas pięcioletniej podróży Marcina Wilka po USA i Meksyku odbytej pieszo, autostopem lub pożyczonym od znajomych samochodem. Prowokująca, zmuszająca do refleksji i przemyśleń krótkoterminowa wystawa fotograficzna była próbą pokazania stanu amerykańskiego społeczeństwa i jego podstaw filozoficzno- kulturowych.

Wernisaż Marcina Wilka, polskiego podróżnika i fotografa, odbył się w galerii Agitator Gallery w Chicago, w sobotę 13 lipca 2024 roku. W wydarzeniu licznie wzięły udział osoby z amerykańskich środowisk twórczych,  żywo zainteresowane ekspozycją. Zaprezentowane fotografie powstały podczas pięcioletniej podróży Marcina Wilka po USA i Meksyku, odbytej pieszo, autostopem lub pożyczonym od znajomych samochodem. Tematem przewodnim unikatowego przedsięwzięcia była refleksja nad aktualnym stanem amerykańskiego społeczeństwa i zasadami filozoficznymi i kulturowymi, które zbudowały Stany Zjednoczone Ameryki.

Marcin Wilk – znany w USA jako Marching Wolf – z wykształcenia jest filozofem. W Polsce ukończył również stosunki międzynarodowe i nauki polityczne. Od wielu lat interesuje się historią Stanów Zjednoczonych. Te zainteresowania i pasja spowodowały, że od maja 2019 roku jest w podróży, podczas której odkrywa Amerykę we własny sposób. Fascynującą, długą wyprawę rozpoczął od Los Angeles.

Przez pierwsze cztery miesiące pobytu odwiedził dziesięć stanów na zachodzie Stanów Zjednoczonych: Kalifornię, Arizonę, Utah, Nevadę, Idaho, Oregon, Waszyngton, Montanę, Kolorado, Wyoming. Później, przez dwa miesiące, przeszedł Wschodnie Wybrzeże między Wirginią a Massachusetts. Pieszą wyprawę zakończył w Chicago, skąd odleciał do Meksyku.

– Pandemię spędziłem w Meksyku i to pandemia zdecydowała, że wciąż tu jestem. W chwili wyjazdu podróż miała trwać pół roku z perspektywą przedłużenia. Od pięciu lat mieszkam w Stanach Zjednoczonych i w Meksyku. Podróżuję, robię zdjęcia i zbieram informacje na temat życia i kondycji Stanów Zjednoczonych. Ostatnie półtora roku spędziłem w Nowym Orleanie, gdzie poznałem Gretchen Hasse, dyrektor Agitator Artist Collective – grupy zrzeszającej artystów, która zaproponowała mi wystawę w Chicago – opowiadał naszej gazecie Marcin Wilk.

Planował odwiedzić zarówno stany „niebieskie”, jak i „czerwone”, tereny rolnicze, małomiasteczkowe i wielkomiejskie, które są centrum życia.

– W niektórych obszarach zszokowały mnie miejsca mocno zniszczone, zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej. Wszędzie, gdzie byłem, zaobserwowałem (…), że wiele osób nie ma celu. Mówię o kierunku egzystencjalno-życiowym. Szczególnie wśród młodych ludzi. W konsekwencji widzimy wiele bezdomnych osób, narkomanów, ludzi na psychotropach. Mogę to sobie wyobrazić w krajach postkomunistycznych w pierwszych dwudziestu latach, ale w najpotężniejszym kraju świata to jest bardziej szokujące. Brak kolektywnego celu, idei prowadzi donikąd – podzielił się refleksją autor nietuzinkowych zdjęć.Urzeczony różnorodnością i historyczno-kulturowym dziedzictwem, z entuzjazmem dzielił się swoimi przemyśleniami.

– Stany Zjednoczone są krajem, gdzie ludzie mieszkają wszędzie i na Wschodnim Wybrzeżu i na Zachodnim, w centrum, na południu i na północy. I różnią się historycznie (…) ze względu na wpływy hiszpańskie, francuskie i brytyjskie, ale też mniejszych grup narodowościowych, między innymi holenderskiej, skandynawskiej czy polskiej – wskazał.

Podróżując autostopem poznał przedstawicieli z różnych środowisk społecznych: Demokratów, Republikanów, młodych i starych, wykształconych i bez edukacji, o różnych statusach socjalnych i etnicznych oraz uchodźców.

Bardzo ważnym elementem autostopu dla Marcina Wilka były rozmowy z ludźmi, których w tak zwanych normalnych warunkach prawdopodobnie nigdy by nie poznał.

– Pamiętam jednego pana, który mówił: „There is no crime in Idaho because everyone has a gun”. Dzieląc się spontaniczną wypowiedzią przygodnie spotkanego mężczyzny, podróżnik lakonicznie podsumował, że: „Inne powody mają ludzie do posiadania broni w Montanie, czy na Alasce, a inne w Chicago”.

Bogate doświadczenia z podróży autostopem i rzetelna wiedza z filozofii oraz historii Stanów Zjednoczonych znalazły swoje odzwierciedlenie na około stu fotografiach zaprezentowanych w następujących kategoriach: American Dream(s), The United States of Agony, America the Beautiful, Americans, American Heritage, The Constitutional Amendments, The Southerhneigbor.

W sekcji The Constitutional Amendments – Poprawki do Konstytucji – fotografie przedstawiają, jakie dana poprawka ma przełożenie na codzienne życie.I tak fotografia zatytułowana „Druga poprawka do konstytucji” jest komentarzem do prawa do posiadania broni i pokazuje dom, który w latach 60. był miejscem, gdzie z powodów rasowych i politycznych zostali zastrzeleni jego właściciele, a zarazem działacze na rzecz praw obywatelskich.

Z kolei do Dziewiętnastej Poprawki do konstytucji, dającej kobietom prawa wyborcze, nawiązuje fotografia nagrobka kobiety, figurującej tylko jako żona mężczyzny, jakby nie miała własnej podmiotowości.

Kolejna duża kategoria to portrety: pracownica pralni z Georgii, czy życzliwy szeryf, który zorganizował łańcuszek transportu przez trzy powiaty.

– Zwykle najpierw mam kontakt z człowiekiem, a potem decyduję się, lub nie, na zdjęcie – powiedział fotograf-podróżnik opowiadając o spotkanych ludziach.Niezwykłą podróż autostopem wędrujący po Ameryce Marcin Wilk podsumował bardzo optymistyczną refleksją.

– Podróżując autostopem można jeszcze uwierzyć w dobro na świecie. Rzadko, ale czasami pomyślałem, iż może lepiej nie jechać z tymi ludźmi, a potem okazywało się, że są bardzo miłymi osobami. Nie mam natury człowieka, który tworzy sobie obrazy ludzi na podstawie pięciu sekund, ale zdarzyło mi się odmówić propozycji podwiezienia – podkreślił.

Krótkoterminową wystawę można było oglądać do środy, 17 lipca.

Tekst: Jola PlesiewiczZdjęcia: Dariusz Piłka[email protected]


DAR_6067

DAR_6067

DAR_6069

DAR_6069

DAR_6070

DAR_6070

DAR_6071

DAR_6071

DAR_6075

DAR_6075

DAR_6078

DAR_6078

DAR_6079

DAR_6079


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama