Jan Zieliński w parze z tenisistką z Tajwanu Su-Wei Hsieh triumfowali w grze mieszanej wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie. W finale pokonali Giulianę Olmos i Santiago Gonzaleza z Meksyku 6:4, 6:2.
Finał rywalizacji, rozgrywanej tylko przy okazji turniejów wielkoszlemowych i w igrzyskach olimpijskich, był wyrównany, choć inicjatywa od początku była po stronie Zielińskiego i Hsieh, którzy przełamali rywali już w pierwszym gemie niedzielnego meczu, wykorzystując drugiego break-pointa.
W kolejnych gemach między duetami wywiązała się walka punkt za punkt. Polak i Tajwanka mieli jeszcze cztery piłki na przełamanie, nie wykorzystali jednak żadnej z nich, w tym dwóch piłek setowych. Partię na swoim koncie zapisali dopiero przy swoim podaniu, triumfując 6:4.
Druga odsłona, szczególnie jej końcówka, została praktycznie zdominowana przed Zielińskiego i Hsieh. W trzecim gemie przełamali rywali i chociaż później Meksykanie obronili cztery break-pointy, nie pozwalając rozstawionym z numerem siódmym przeciwnikom na objęcie prowadzenia 4:1, to w trzech kolejnych gemach nie zdobyli ani jednego punktu. Polsko-tajwańska para wygrała 6:2.
"To niesamowite uczucie, gra w finale Wimbledonu przy zaledwie moim trzecim podejściu do tego turnieju. Nie umiem tego nawet ubrać w słowa. Marzyłem o tej chwili, to przywilej grać na tym korcie" - skomentował triumf polski tenisista.
"Jan, dziękuję za możliwość powrotu na ten kort i do finału Wimbledonu. Zawsze wspaniale jest doświadczać gry przy tej publiczności na korcie centralnym" - dodała Hsieh.
Na trybunach Zielińskiemu kibicował m.in. prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz.
To drugi wspólny tytuł wielkoszlemowy 27-letniego Polaka i 38-letniej Tajwanki. W styczniu tego roku triumfowali w Australian Open.
Warszawianin ma w sumie na swoim koncie dwa zwycięstwa w Wielkim Szlemie z Hsieh oraz przegrany finał Australian Open w deblu z Hugo Nysem z Monako w 2023 roku. Hsieh siedmiokrotnie wywalczyła tytuł wielkoszlemowy w deblu.
Zieliński zapewnił Polsce 11. wielkoszlemową wygraną i został drugim biało-czerwonym po Łukaszu Kubocie, który znalazł się na liście zwycięzców Wimbledonu, najstarszego i najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego w świecie. Kubot w 2017 roku był najlepszy w grze podwójnej z Brazylijczykiem Marcelo Melo. Był to jeden z dwóch jego triumfów w Wielkim Szlemie i jednocześnie jeden z czterech w deblu.
To jednocześnie drugie polskie zwycięstwo w mikście. Przed dwoma triumfami Zielińskiego pięć finałów w tej najmniej popularnej tenisowej konkurencji - trzy w Paryżu i dwa w Nowym Jorku - biało-czerwoni (kolejno: Jadwiga Jędrzejowska, Klaudia Jans-Ignacik, dwukrotnie Marcin Matkowski i jako ostatnia Alicja Rosolska) przegrali.
Za triumf jako para Zieliński i Hsieh mogą liczyć na premię w wysokości 130 tys. funtów, co po podziale i przeliczeniu na złotówki sprawia, że Polak zarobił w Londynie w mikście ok. 321,6 tys. złotych.
(PAP)