Trener hiszpańskich piłkarzy Luis de la Fuente przyznał przed niedzielnym finałem mistrzostw Europy z Anglią w Berlinie, że jego zespół musi pozostać wierny swojemu stylowi, jeśli chce zwyciężyć. "Jeśli nie będziemy Hiszpanią, nie mamy szans" - dodał selekcjoner.
"La Roja" już przeszła do historii. Jest bowiem jedyną drużyną, która wygrała sześć meczów w jednej edycji ME. Rozpoczęła od pokonania Chorwacji 3:0 oraz Włoch i Albanii po 1:0 w fazie grupowej, w 1/8 finału wyeliminowała Gruzję (4:1), a w kolejnych rundach wygrała z Niemcami 2:1 po dogrywce i z Francją 2:1 w regulaminowym czasie.
Nic więc dziwnego, że po tak imponującej serii trener De la Fuente zachęca podopiecznych, aby pozostali wierni swojej tożsamości i stylowi gry.
Dominująca na boisku Hiszpania nawet w półfinale z Francją, mimo braku kilku ważnych zawodników, nie zrezygnowała ze swojego sposobu atakowania i pokazania pewności siebie. Tak samo, zdaniem selekcjonera, musi zagrać w niedzielnym finale.
"Jeśli nie będziemy Hiszpanią, nie mamy szans. Ciężko pracowaliśmy, aby być lepszymi. W niedzielę postaramy się narzucić warunki poprzez zachowanie własnego stylu" – powiedział De la Fuente na sobotniej konferencji prasowej w Berlinie.
"Istnieją różne sposoby gry. Będziemy oczywiście mieć przed sobą rywala, ale nasze zamiary są oczywiste. Jutro postaramy się wykorzystać swoje mocne strony" - dodał.
Hiszpanie dotychczas w turnieju oddali 108 strzałów na bramkę, w tym 37 celnych. To najlepsze wyniki spośród wszystkich uczestników Euro 2024 i prawie dwukrotnie lepsze niż Anglia, która ma łącznie 66 prób i 19 celnych.
Oczekuje się, że finał będzie kontrastem stylów gry, ale De la Fuente nie uważa, że należy postrzegać Hiszpanię jako faworyta.
"Jesteśmy spokojni. Koncentrujemy się na tym, nad czym mamy kontrolę. Wiemy, że finał nie ma faworyta, sytuacja jest bardzo wyrównana. Rozmowy o faworytach pozostawimy bukmacherom" – powiedział.
"Wiemy, że jeśli nie będziemy na takim poziomie, jaki pokazaliśmy do tej pory, nie mamy szans na zwycięstwo. Wierzę jednak, że będziemy i damy z siebie wszystko. Jestem dumny, widząc proces, jaki przeszliśmy, aby tu dotrzeć. Nikt nie dał temu zespołowi nic za darmo. Przed nami teraźniejszość i wspaniała przyszłość. Widzieć cały kraj zaangażowany we wsparcie naszej reprezentacji to wspaniała rzecz" - zakończył.
Hiszpania w finale wystąpi po raz piąty. Triumfowała w latach 1964, 2008 i 2012, a jedyną porażkę poniosła z Francją w 1984 roku.
Anglia natomiast jeszcze nigdy tego trofeum nie zdobyła, a swoją jedyną dotychczas szansę miała trzy lata temu. Wówczas w finale na Wembley przegrała w rzutach karnych z Włochami.
(PAP)