Podczas mityngu Diamentowej Ligi w Paryżu padły dwa rekordy świata. Ukrainka Jarosława Mahuczich skoczyła wzwyż 2,10, a Kenijka Faith Kipyegon przebiegła 1500 m w 3.49,04. Natalia Kaczmarek pokonała 400 m w 49,82, natomiast Ewa Swoboda w biegu na 100 m uzyskała czas 11,16.
Dotychczasową rekordzistką od 1987 roku była Bułgarka Stefka Kostadinowa - 2,09. Mahuczich za drugim razem zaliczyła wysokość 2,01, 2,03 i 2,07, natomiast z 2,10 uporała się za pierwszym podejściem. Drugie miejsce w stolicy Francji zajęła Australijka Nicola Olyslagers (2,01), a trzecia była 18-letnia Angelina Topic, która poprawiła rekord Serbii na 1,98.
Kipyegon przed rokiem we Florencji przebiegła 1500 m w 3.49,11, a w niedzielę poprawiła się o 0,07 sekundy. Druga Jessica Hull ustanowiła rekord Australii - 3.50,83, a trzecia Laura Muir rekord Wielkiej Brytanii - 3.53,79. Martyna Galant była "zającem" i nie ukończyła biegu.
Kaczmarek zajęła drugie miejsce w biegu na 400 m. Polka już 10. raz w karierze zeszła poniżej 50 sekund i minimalnie wyprzedziła Salwę Eid Naser z Bahrajnu. Wygrała mistrzyni świata Marileidy Paulino z Dominikany - 49,20. Dla rekordzistki Polski był to pierwszy start po mistrzostwach kraju w Bydgoszczy, gdzie obroniła tytuł. Mistrzyni Europy jest kandydatką do medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Swoboda była trzecia w biegu na 100 m. Szybsze od Polki okazały się Patrizia van der Weken z Luksemburga - 11,06 i Gina Miriam Bass Bittaye z Gambii - 11,09.
Damian Czykier w eliminacjach biegu na 110 m ppł uzyskał czas 13,67 i nie awansował do finału, zajmując 15. miejsce. W finale Francuz Sasha Zhoya minimalnie wyprzedził Amerykanina Trey'a Cunninghama (obaj 13,15), a Japończyk Shunsuke Izumiya był trzeci - 13,16.
Armand Duplantis tym razem nie zbliżył się do rekordu świata. Szwed wygrał konkurs skoku o tyczce wynikiem 6,00, a potem miał trzy nieudane próby na 6,25. Drugi Amerykanin Sam Kendricks wyrównał swój najlepszy rezultat w sezonie - 5,95, a trzeci Francuz Thibaut Collet skoczył 5,85. Piotr Lisek wynikiem 5,75 uplasował się na siódmej pozycji.
Trzech oszczepników przekroczyło 85 metrów. Najlepszy był Niemiec Julian Weber (85,91), a za nim uplasowali się reprezentant Grenady Anderson Peters (85,19) i Czech Jakub Vadlejch 85,04. Marcin Krukowski uzyskał najgorszy rezultat (75,52) i uplasował się na 10. pozycji.
Alicja Konieczek była siódma w biegu na 3000 m z przeszkodami. Uzyskała najlepszy czas w karierze (9.17,20) i otarła się o rekord Polski, który od 2006 roku należy do Wioletty Janowskiej (9.17,15).
W bardzo szybkim biegu na 800 m aż trzech zawodników zeszło poniżej 1.42. Wygrał Algierczyk Djamel Sedjati, który uzyskał trzeci czas w historii światowej lekkoatletyki - 1.41,56. Za nim uplasowali się Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi (1.41,58) i Francuz Gabriel Tual (1.41,61). Czołowa trójka zajmuje teraz trzecie, czwarte i piąte miejsce w światowych tabelach historycznych. Tempo biegu na pierwszym okrążeniu nadawał Patryk Sieradzki.
W niezaliczanym do klasyfikacji Diamentowej Ligi konkursie rzutu młotem triumfował Paweł Fajdek (77,13) przed Wojciechem Nowickim (75,17) i Ukraińcem Mychajło Kochanem (75,13).
"Koło nie było zbyt szybkie, więc nie mogliśmy rzucać daleko. Jednak moje 77 m nie jest złe, wyprzedziłem rywali o co najmniej dwa metry. Teraz cięższe treningi przed igrzyskami, mamy kilka tygodni, a moja forma idzie w górę. Maj był dla mnie trudny, bo zmarł mój ojciec - nie mogłem trenować, nie mogłem się odnaleźć. W połowie czerwca wróciłem do siebie, potrenowałem porządnie i teraz widzimy rezultaty. Będę gotowy na igrzyska, by rzucić 81-82 m. Mam nadzieję, że będę miał wtedy wsparcie ze strony mojego taty, to zawsze będzie gdzieś siedziało z tyłu głowy" - wyznał Fajdek.
Startujący w trójboju Kevin Mayer przewrócił się podczas biegu na 110 m ppł. Francuz uderzył o ósmy płotek, upadł na twarz i długo nie podnosił się z bieżni. Zakrył twarz dłońmi i krzyczał z bólu. Rekordzista świata w dziesięcioboju wstał po otrzymaniu pomocy medycznej, ale schodząc z bieżni, trzymał się za udo. Jeśli kontuzja dwukrotnego mistrza świata okaże się poważna, to mogą ominąć go igrzyska w Paryżu. 32-latek jest wicemistrzem olimpijskim z Rio de Janeiro i Tokio.
Niedzielne zawody odbyły się na 20-tysięcznym Stade Sebastien Charlety, ale podczas igrzysk olimpijskich lekkoatleci od 1 do 11 sierpnia będą rywalizować na Stade de France, mogącym pomieścić ponad 80 tysięcy widzów. Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się w piątek w Monako.(
PAP)