Amerykańska firma Moderna prowadzi zaawansowane badania na szczepionką przeciwko ptasiej grypie w technologii mRNA. Prace te wspiera finansowo rząd USA. Wyniki badań klinicznych mają być znane jesienią 2024 r.
Technologia mRNA dobrze sprawdziła się podczas pandemii Covid-19 i jest rozwijana w pracach na szczepionkami tego typu przeciwko innym zakażeniem. Niedawno Moderna zakończyła pomyślnie trzy fazy badań klinicznych pierwszej podwójnej szczepionki w technologii mRNA przeciwko grypie i Covid-19. Okazała się ona równie skuteczna, jak oddzielne szczepienia przeciwko tym zakażeniom.
Badania kliniczne na szczepionką przeciwko ptasiej grypie H5N1 rozpoczęto w tej firmie w 2023 r. Podjęto je ze względu na coraz częstsze przypadki ptasiej grypy wśród ptactwa i bydła hodowlanego. Zakażenie to sporadycznie przenoszone jest też na ludzi, którzy mieli kontakt z zakażonymi zwierzętami. Nic na razie nie wskazuje jednak na to, że choroba może być przenoszona także między ludźmi.
Jak informuje BBC News, rząd USA chce, by w razie ewentualnej epidemii ptasiej grypy jak najszybciej była dostępna szczepionka przeciwko tej infekcji. US Biomedical Advanced Research and Development Authority przeznaczył dotacje w wysokości 176 mln dolarów na końcową fazę badań klinicznych nad tym preparatem.
Wirus ptasiej grypy wciąż mutuje i może powstawać wariant atakujący ludzi i przenoszony między nimi. W Teksasie w USA stwierdzono w 2024 r. pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą od zainfekowanych krów mlecznych. Był to pierwszy przypadek przeniesienia wirusa H5N1 między człowiekiem a innym ssakiem. Zakażona osoba przeszła jednak chorobę bardzo łagodnie - cierpiała jedynie na zapalenie spojówek, przyjmowała leki przeciwwirusowe i powróciła do zdrowia.
Amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) zapewnia, że wirus ptasiej grypy może mieć przebieg łagodny, powodując jedynie zakażenie górnych dróg oddechowych oraz zapalenie spojówek. Potrafi jednak wywołać zagrażające życiu zapalenie płuc.
Ptasia grypa H5N1 pojawiła się już w 1996 r. w Chinach, ale przez wiele lat występowała jedynie sporadycznie, najczęściej jesienią, po czym znikała. Sytuacja zmieniła się w 2020 r., gdy zaczęła się ona nasilać wśród ptactwa dzikiego, jak i hodowlanego, a potem przenosić na inne gatunki zwierząt - krowy oraz kozy.
Jak poinformowała Wenqing Zhang, kierująca programem ds. grypy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), od tego czasu wykrywane są coraz częstsze transmisje międzygatunkowe wirusa grypy H5N1 - z ptactwa na krowy, między krowami, oraz z krów na ptaki.
Patogen ten wykryto nawet w mleku krowim i to z wysoką koncentracją. Wciąż przenosi się na kolejne hodowle bydła w USA w poszczególnych stanach. Według Wenqing Zhang świadczy to o tym, że wirus H5N1 coraz bardziej się rozprzestrzenia wśród ssaków.
CDC zapewnia, że mimo wysokiej śmiertelności ryzyko zarażenia ptasią grypą jest nadal niskie. Niepokojące jest jednak stale rozprzestrzeniania się tej infekcji. Stąd zaawansowane prace nad szczepionką przeciwko ptasiej grypie. Technologia mRNA ma tę zaletę, że pozwala szybciej niż tradycyjną metodą wyprodukować dużą liczbę szczepionek. (PAP)
Zbigniew Wojtasiński